Tragedia pod Nowym Miastem winą rządu
Za tragiczny wypadek pod Nowym Miastem odpowiada pośrednio także rząd i jego instytucje - uważa OPZZ. W liście do premiera Donalda Tuska szef związkowców apeluje o "refleksję nad brakiem działań rządu w zakresie walki z bezrobociem".
"Osoby, które zginęły w Nowym Mieście nad Pilicą, jadąc do pracy stłoczone w niewielkiej furgonetce, mogłyby żyć, gdyby nie były zmuszone biedą i złymi standardami do podróżowania w takich warunkach" - napisał szef OPZZ Jan Guz w liście do Tuska.
"Walka z bezrobociem w Polsce nie istnieje. Obywatele pozostawieni są sami sobie. Często z braku środków do życia decydują się na zajęcia nie tylko uwłaczające ludzkiej godności, ale niebezpieczne z punktu widzenia ich zdrowia i życia" - napisał Guz.
Zwrócił się w obliczu tej tragedii z apelem do Tuska o "refleksję nad brakiem działań rządu w zakresie walki z bezrobociem, o zwiększenie środków na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu".
Skomentuj artykuł