Trybunał: zwiększona wycinka Puszczy Białowieskiej naruszyła prawo UE

(fot. shutterstock.com)
PAP / ms

Zakończono trwający od 2016 roku spór dotyczący wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej.

Decyzje polskich władz ws. zwiększonej wycinki w Puszczy Białowieskiej naruszają prawo UE - orzekł we wtorek Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu, wskazując, że nie mogą być one uzasadnione bezprecedensową gradacją kornika drukarza.

Wyrok, który kończy spór ciągnący się od 2016 r., został wydany przez Wielką Izbę Trybunału składającą się z 15 sędziów. Od orzeczenia nie ma odwołania. Trybunał uznał, że Polska nie wypełniła zobowiązań wynikających z dyrektyw siedliskowej i ptasiej. To właśnie zgodnie z dyrektywą siedliskową w 2007 roku Komisja Europejska zatwierdziła wyznaczenie obszaru Natura 2000 Puszcza Białowieska. Stanowi on również "obszar specjalnej ochrony" ptaków wyznaczony zgodnie z dyrektywą ptasią.

Wyrok nie wiąże się z żadnymi karami finansowymi, bo Polska wycofała ciężki sprzęt z Puszczy. Gdyby jednak doszło do wznowienia wycinki, wówczas Komisja mogłaby wnioskować o sankcje finansowe. (PAP)

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Trybunał: zwiększona wycinka Puszczy Białowieskiej naruszyła prawo UE
Komentarze (3)
17 kwietnia 2018, 16:34
Żeby tak jeszcze było wiadomo, która wersja wydarzeń jest prawdziwa...
17 kwietnia 2018, 15:51
Można sie tylko zastanawiać w jakim celu Kaczyński przypuścił ten surrealistyczny atak na Puszczę Białowieską. Niestety, rząd się zawsze jakoś wyżywi, ale cenę za pychę partyjnych funkcjonariuszy płacić będziemy wszyscy.
Agamemnon Agamemnon
17 kwietnia 2018, 12:36
Degradacja środowiska puszczy dzięki rozprzestrzeniającemu się kornikowi, będzie zatem postępowała nadal. Trybunał zatem jest  odpowiedzialny  za łatwo przewidywalną dalszą degradację tego środowiska. Zapewne umyje ręce. Wydawanie wyroków  bez ponoszenia odpowiedzialności za negatywne skutki  takich wyroków stanowi okoliczność nie do przyjęcia w cywilizowanym świecie. Tylko ten kto decyduje,  ponosi odpowiedzialność, jeśli od niej się uchyla, jest  nieodpowiedzialnym i winno się takie okoliczności eliminować legislacją. Zaryzykowałbym formułę: Ten kto  nie chce ponosić odpowiedzialności za dane decyzje, nie może wydawać takich decyzji.