Tusk udaje się z oficjalną wizytą na Kaukaz

Premier Donald Tusk (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mik

Premier Donald Tusk rozpocznie dziś 4-dniową oficjalną wizytę na Kaukazie Południowym - w Azerbejdżanie, Gruzji i Armenii. Główne tematy rozmów szefa polskiego rządu to: Partnerstwo Wschodnie, sytuacja polityczna na Kaukazie oraz polityka energetyczna.

W Baku Tusk spotka się z szefem azerskiego rządu Arturem Rasizade, prezydentem Ilhamem Alijewem oraz szefem parlamentu Oktajem Asadowem. W Gruzji będzie rozmawiał z premierem Nikolozem Gilauri i prezydentem Micheilem Saakaszwilim. Weźmie też udział w seminarium na temat realizacji przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wsparcia dla gruzińskiej administracji publicznej - w zakresie polityki regionalnej.

W piątek w Armenii Tusk spotka się z premierem Tigranem Sargsjanem, prezydentem Serżem Sargsjanem, szefem parlamentu Howikiem Abrahamjanem oraz Katolikosem Wszystkich Ormian Karekinem II.

DEON.PL POLECA

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział PAP, że głównym tematem rozmów premiera na Kaukazie Południowym, będzie kwestia polsko-szwedzkiej inicjatywy Partnerstwa Wschodniego zmierzającej do zacieśnienia współpracy Unii Europejskiej z jej wschodnimi sąsiadami. W programie Partnerstwa uczestniczą: Armenia, Azerbejdżan, Gruzja, Mołdawia, Ukraina i Białoruś. Graś przypomniał, że dzięki staraniom m.in. Polski, na programy związane z Partnerstwem Unia przeznaczy 600 milionów euro do 2013 roku.

Graś poinformował, że wizyta Tuska w Gruzji, Armenii i Azerbejdżanie jest pierwszą w historii wizytą szefa polskiego rządu w krajach Kaukazu Południowego. Jego zdaniem, wizyta ma służyć nawiązaniu współpracy w zakresie rozwoju regionalnego - w przypadku Azerbejdżanu i Armenii oraz podsumowaniu dotychczasowych polsko-gruzińskich działań w tym zakresie.

Podczas wizyty Tusk wiele uwagi ma poświecić kwestii stabilizacji sytuacji politycznej w regionie Kaukazu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk udaje się z oficjalną wizytą na Kaukaz
Komentarze (1)
Stanisław Miłosz
9 marca 2010, 11:31
Oj, żeby nam tam Pana Premiera w tych dzikich kaukaskich krajach nie odstrzelili! Do Pana Prezydenta strzelano tylko dla postrachu, ale z Panem Premierem wcale tak być nie musi. Powinien uważać na siebie. A swoją drogą, to dobrze, że nasz rząd jest tam, gdzie są jakieś pieniądze do rozdrapania. Szczególnie unijne, ostatecznie pośrednio i bezpośrednio nieźle nas ta Unia kosztuje. Więc niech się chociaż z trochę z tego zwróci. Przynajmniej tym, którzy będą umieli tę kasę dobrze wykorzystać dla dobra wspólnego.