Tusk: z pokorą biorę pogorszenie nastrojów

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mh

Z pokorą biorę pod uwagę pogorszenie nastrojów i spadek zaufania, przede mną po prostu codzienna robota, będę musiał przekonywać ludzi - powiedział w sobotę premier Donald Tusk. Dodał, że będzie oceniany przez pryzmat tego co zrobił, a nie zapowiedzi.

Premier, który otworzył na warszawskim Torwarze finałowy III Turniej Orlika, był pytany przez dziennikarzy m.in. o ocenę reakcji po wygłoszonym w piątek w Sejmie tzw. drugim expose. W piątek wieczorem Sejm udzielił wotum zaufania rządowi Tuska i przyjął jego informację, w której zapowiedziano m.in. wydłużenie urlopu macierzyńskiego oraz program "Inwestycje polskie". Dla opozycji to obietnice bez pokrycia.

"Nie spodziewam się żadnych cudownych i nadzwyczajnych efektów tylko dlatego, że wystąpiłem w Sejmie z tym programem, bo i tak wszyscy będą oceniali pod kątem tego ile zrobiłem, a nie ile powiedziałem" - oświadczył premier. Zaznaczył, iż zdaje sobie sprawę, że "na te zapowiedzi ludzie będą patrzyli z dystansem i ostrożnie".

DEON.PL POLECA

"Mam wrażenie, że recepty na kryzys odnajdujemy dość skutecznie, choć zdaję sobie sprawę, że ludzie chcieliby nie tylko obrony przed kryzysem, ale poprawy. Nie zawsze jest to możliwe, ale ja z pokorą muszę brać pod uwagę pogorszenie nastrojów i spadek zaufania (...) nie zawsze przez lata utrzymuje się identyczne tempo" - mówił.

Tusk przyznał jednocześnie, iż ma poczucie, że "po wyborach może zabrakło mi cierpliwości i konsekwencji, żeby tłumaczyć każdy krok". "A może, nawet powiem mocniej, to co tłumaczyłem nie było zawsze przyjemne" - dodał.

"Dzisiaj musimy wrócić do tego, co jest obowiązkiem i z czym się dobrze czuję, to znaczy: rozmawiać z ludźmi, tłumaczyć i słuchać (...) dzisiaj jest lekka zadyszka, jutro mam nadzieję będzie lepiej" - powiedział.

Dodał, że szczególnie ważną kwestią jest - według niego - wprowadzenie wydłużonych urlopów macierzyńskich. "Sądzimy, że lipiec-sierpień 2013 r. to jest ten moment, od którego ten projekt powinien już działać" - dodał.

W piątek premier zapowiedział, że urlop macierzyński ma być wydłużony z 6 do 12 miesięcy; jeśli ktoś zdecyduje się na półroczny urlop będzie mu przysługiwać 100 proc. pensji; ci, którzy wybiorą roczny urlop dostaną 80 proc.

Szef rządu zaproponował też w swym wystąpieniu zmianę finansowania budowy żłobków: samorząd będzie musiał włożyć własny wkład tylko na poziomie 20 proc.; o dofinansowanie będą też mogły ubiegać się podmioty prywatne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: z pokorą biorę pogorszenie nastrojów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.