UE / Morawiecki: chodzi nam o to, by nie doszło do bezumownego brexitu

(fot. PAP/EPA/STEPHANIE LECOCQ)
PAP / kk

Łatwo przerzucać winę jednych na drugich, ale chodzi nam o to, by nie doszło do bezumownego brexitu - tak w piątek premier Mateusz Morawiecki w Brukseli odniósł się do ustaleń pierwszego dnia szczytu ws. przesunięcia terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Szef rządu pytany przez dziennikarzy, czy "jako jeden z nielicznych przywódców nie jest sfrustrowany" postawą Wielkiej Brytanii, odpowiedział, że stara się znaleźć kompromis.

DEON.PL POLECA

 

 

"W tej sytuacji, w jakiej znalazła się Wielka Brytania, łatwo przerzucać winę jednych na drugich, ale chodzi nam o to, żeby nie doszło do bezumownego brexitu. Chodzi nam wszystkim o to, żeby ten kryzys ratyfikacyjny i umowa z Wielką Brytanią wzmocniona porozumieniem strasburskim, żeby dopomogła w wyjściu z tego kryzysu, a dzięki temu będziemy mieli dużo bardziej łagodne przejście przez to «czerwone morze» brexitu" - powiedział Morawiecki.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował w czwartek, że możliwe są dwa scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. W pierwszym, jeśli Izba Gmin zaakceptuje porozumienie rozwodowe w przyszłym tygodniu, Zjednoczone Królestwo wyjdzie ze Wspólnoty do 22 maja. Jeśli nie zaakceptuje, brexit nastąpi do 12 kwietnia. Władze w Londynie musiałyby wówczas zdecydować się na bezumowne wyjście z UE lub złożenie nowego wniosku o długoterminowe przedłużenie procesu, zobowiązując się do udziału w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Morawiecki w rozmowie z dziennikarzami odniósł się także do tematów drugiego dnia szczytu. W piątek unijni przywódcy będą rozmawiać m.in. o relacjach z Chinami i przygotowaniach do szczytu UE-Chiny, gospodarce, jednolitym rynku i unijnej polityce przemysłowej. Wśród pozostałych tematów ma się znaleźć długoterminowa strategia klimatyczna do 2050 roku.

Premier podkreślił, że w związku z wyjściem W. Brytanii z UE zaistniała nowa sytuacja związana ze wspólnym rynkiem; przypomniał, że Polska wraz z 17 innymi państwami podpisała list, w którym podkreślono konieczność utrzymania zasad wspólnego rynku.

DEON.PL POLECA


"Bardzo mocno akcentujemy kwestię swobody świadczenia usług, bo jak popatrzymy na słynne cztery swobody, czy 4,5, czyli swobodę przepływu towarów, osób, kapitału, usług i wolność zakładania przedsiębiorstw, to ta swoboda świadczenia usług np. budowlanych, transportowych, logistycznych i informatycznych jest najbardziej zakłócona, najmniej rozwinięta w całej UE, a dla nas jest ona jest bardzo ważna" - powiedział Morawiecki.

"Jednocześnie (swoboda przepływu usług - PAP) prowadzi do podniesienia konkurencyjności całego wspólnego rynku, całej UE, a protekcjonizm, relacje handlowe z Chinami i Stanami Zjednoczonymi też się z tym bardzo wiążą, a więc z perspektywy polskiej gospodarki, dobrego, szybkiego rozwoju dzisiejsze tematy również są bardzo ważne" - dodał.

Przed rozpoczęciem szczytu Morawiecki spotkał się z premierem Łotwy Artursem Kriszjanisem Karinszem. Następnie szef polskiego rządu weźmie udział w spotkaniu unijnych liderów z premierami Islandii, Liechtensteinu i Norwegii z okazji 25. rocznicy powstania Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

UE / Morawiecki: chodzi nam o to, by nie doszło do bezumownego brexitu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.