W obliczu kryzysu trzeba budować solidarność
Dziś w obliczu kryzysu powinniśmy budować i umacniać poczucie wzajemnej współodpowiedzialności i solidarności świata zachodniego - mówił w piątek podczas oficjalnej inauguracji Wrocław Global Forum prezydent Bronisław Komorowski.
- Może okazać się, że w chwilach próby, w chwilach kryzysu, fundamenty wolności są słabe. Więc dziś, kiedy stajemy w obliczu wyzwania, jakim są relacje rosyjsko-ukraińskie, problemy na południu Europy, problemy kryzysu europejskiego, nierozwiązane problemy wzajemnych relacji całego świata zachodniego po obu stronach Atlantyku, powinniśmy budować i umacniać poczucie wzajemnej współodpowiedzialności i solidarności świata zachodniego - podkreślił Komorowski.
Jak dodał, dotyczy to kryzysów, z którymi boryka się cały świat zachodu. - Mam na myśli również kryzys związany z funkcjonowaniem gospodarki Unii Europejskiej, który dziś często jest nadużywany jako źródło postaw antyeuropejskich, jako źródło wątpliwości co do solidarności świata zachodniego, świata europejskiego - zaznaczył prezydent.
Według niego bez solidarności w stosunku do krajów wschodniej i południowej Europy, trudno sobie wyobrazić skuteczne przeciwstawienie się "niebezpiecznym tendencjom". - Na wschodzie Europy przyjmuje to postać polityki rosyjskiej, która jest agresywna w stosunku do sąsiadów - zauważył.
Komorowski podkreślił, że odwołanie się do solidarności świata zachodniego musi prowadzić do wzajemnego zrozumienia różnic, jakie są obecne w krajach wschodniej części Unii Europejskiej i NATO oraz krajach, które stykają się z problemem dotyczącym południa Europy. - Warto więc zwrócić uwagę na potrzebę ciągłego dialogu, szukając tego, co może budować solidarność świata zachodniego - mówił.
W ocenie prezydenta dla Polski i całego obszaru wschodniego szczególne znaczenie nabiera solidarność w ramach NATO. - Miałem szczęście, że mogłem skutecznie zaprosić szczyt NATO do Warszawy w roku 2016. Mam nadzieję, że mój następca podtrzyma pomysł, aby odbyło się szczególne spotkanie przywódców wszystkich krajów natowskich w tej samej sali Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, gdzie wiele lat wcześniej podpisany był Układ Warszawski - powiedział.
Zdaniem Komorowskiego, "będzie to miało wymiar nie tylko symbolicznego przekreślenia tamtych złych czasów, ale powinno mieć również wymiar wspólnego działania na rzecz solidarnego budowania świata bardziej bezpiecznego".
Prezydent wyraził nadzieję, że szczyt NATO w Warszawie nie będzie tylko oceną wdrożenia decyzji, które zapadły na szczycie w Newport. - Mam nadzieje, że szczyt w Warszawie wytyczy również dalsze cele, które pokażą, że NATO w obliczu kryzysu potrafi być solidarne - mówił.
Według prezydenta, Polska jako gospodarz szczytu NATO powinna dążyć do wzmocnienia solidarności z krajami wschodniej flanki Sojuszu oraz Ukrainą.
-Jestem przekonany, że to co w Newport udało się określić jako "szpicę", w Warszawie powinno zostać zastąpione czymś, co w języku polskim określa się jako "czata". "Czata" to gotowy system, który jest na miejscu, w pobliżu ewentualnego zagrożenia. Dążenie, by "czata" natowska istniała w krajach nadbałtyckich, w tym w Polsce, powinno być naszym wspólnym celem - powiedział Komorowski.
Wrocław Global Forum to doroczna konferencja poświęcona w głównej mierze transatlantyckiej współpracy gospodarczej oraz stosunkom politycznym pomiędzy Unią Europejską i Stanami Zjednoczonymi. Co roku w panelach dyskusyjnych organizowanych w ramach tej imprezy bierze udział kilkuset polityków, dyplomatów, ekspertów i przedstawicieli biznesu, przede wszystkim z Polski, państw UE oraz USA.
W trakcie imprezy odbędzie się kilkadziesiąt paneli dyskusyjnych, podczas których zostaną poruszone m.in. zagadnienia dotyczące wyzwań związanych z działaniami Rosji, przyszłości Partnerstwa Wschodniego oraz postępów i wyzwań związanych z Transatlantyckim Partnerstwem w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP).
Wrocław Global Forum zakończy się w sobotę.
Skomentuj artykuł