Wałęsa: "nie wiem, co Komorowski kombinuje"

Dobór gości na posiedzenie RBN należał do prezydenta Komorowskiego. (fot. PAP/ Jacek Turczyk)
PAP / apio

Były prezydent Lech Wałęsa, komentując zaproszenie na posiedzenie RBN gen. Wojciecha Jaruzelskiego, podkreślił, że "nie wie, co kombinuje" prezydent Bronisław Komorowski. Ocenił, że Jaruzelski powiedział podczas posiedzenia "parę ciekawych rzeczy".

Środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego było poświęcone relacjom polsko-rosyjskim w kontekście grudniowej wizyty w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Na posiedzenie zostali zaproszeni wszyscy byli prezydenci i premierzy; oprócz Wałęsy i Jaruzelskiego uczestniczyli w nim m.in.: Tadeusz Mazowiecki, Jan Krzysztof Bielecki, Józef Oleksy, Leszek Miller i Kazimierz Marcinkiewicz.

DEON.PL POLECA

Wałęsa był pytany w czwartek w RMF FM, czy podczas posiedzenia Rady nie przeszkadzała mu obecność Jaruzelskiego. - Zostałem zaproszony, czy mogłem odmówić prezydentowi Komorowskiemu? - odpowiedział.

Były prezydent przekonywał, że "w polityce nie jest tak jednoznacznie - czarne-białe, są pośrednie kolory".

- Stałem na czele walki po stronie społecznej, a generał po przeciwnej stronie. On dobrze wie, że przegrałem parę bitew, 70 rok w stoczni przegrałem, 76 przegrałem, wyrzucenie ze stoczni przegrałem, wyrzucenie z Elektromontażu, ze Zrembu. Więc wiele bitew przegrałem, by wojnę z generałem ostatecznie wygrać i strącić go z prezydentury - podkreślił.

Odnosząc się do zaproszenia Jaruzelskiego na RBN, Wałęsa powiedział: "jeśli chodzi o Komorowskiego, ja nie wiem, co on kombinuje". - Ja wiem, że nie mogłem mu odmówić, ja wiem, że ja bym wiele spraw inaczej rozgrywał, ale on jest prezydentem i proszę mu dać możliwość wykonywania różnych dziwnych rzeczy - mówił były prezydent.

Zaznaczył, że dobór gości na posiedzenie RBN należał do prezydenta Komorowskiego. - Jaruzelski ma rozeznanie (...), parę rzeczy mówił ciekawych, które może należałoby brać pod uwagę - ocenił Wałęsa.

Pytany, czy uważa zaproszenie Jaruzelskiego za błąd, odpowiedział: - nie uważam za błąd, zależy co on (Komorowski) kombinuje, co chce osiągnąć. W ocenie Wałęsy, prezydent powinien dążyć do porozumień, porządkować kraj, by "budować zgodę". Według b.prezydenta, Komorowski robi to.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wałęsa: "nie wiem, co Komorowski kombinuje"
Komentarze (15)
UW
układy, wspólnictwo
26 listopada 2010, 11:08
Pan Jezus nie wchodził w układy z faryzeuszami /oni sami nigdy nie czuli się grzeszni/ wolał z rybakami, prostymi ludźmi, rozmawiał z grzesznikami, każdemu dawał szansę. Tworzył wspólnotę opartą na służbie lecz nie wspólnictwo i partyjniactwo.
HG
honor generała
26 listopada 2010, 11:02
Ofiary stanu wojennego śmiertelne i okaleczone trwałym inwalidztwem, także ich rodziny jest ich przeogromna ilość, dla generała to tylko epizody... Lista śmiertelnych ofiar stanu wojennego powstała na podstawie raportu Komitetu Helsińskiego z 1989 r. jest długa ale i ciągle niepełna...zawiera nazwiska oczywistych ofiar (śmiertelnie pobici przez milicję, zamordowani przez Służbę Bezpieczeństwa) i ofiar w pewnym stopniu atmosfery stanu wojennego: milicyjnego czy wojskowego poczucia bezkarności, przyzwolenia na przemoc nie tylko wobec zdelegalizowanej opozycji, ale i wobec obywateli niekoniecznie zaangażowanych w opozycyjną działalność. Zagubił się gdzieś sens polskiej historii, winniśmy pamięć o tych, którzy zapłacili życiem za naszą wolność. Zapomina się o nich, niszczy się IPN a honoruje generała, który nawet nie ma generalskiego honoru... umierali bo zagrażali władzy generała i jego zwolenników, generał dalej nie popuszcza.
Holeton Terierski
26 listopada 2010, 09:16
...Pewnie,że tak .Też jestem za Gombrowiczowskim "brataniem się" w imię porozumienia narodowego.Buźka z Jaruzelskim.Nie ma co się dąsać na historyczne zakręty. Zmieńmy kwiaty na grobach tych,co strzelali w tył głowy chłopakom z AK,a ja pędzę już przekonywać mojego znajomego do ogólnej buźki z pewnym byłym kapitanem SB a dzisiaj lokalnym biznesmenem,dzięki którego efektownym przesłuchaniom w stanie wojennym mój znajomy został kaleką z ręciną pozwalającą na zakup pary butów i spodni...
Jadwiga Krywult
26 listopada 2010, 07:20
Nie jest prawdą, że zaprosił wszystkich premierów. Co z Premierem Olszewskim? Tego prezydenta ciągnie na lewo. Wzmacnia lewą nogie jak Wałęsa . Tad, było to już tutaj wyjaśnione, ale widocznie nie czytałeś. Prezydent zaprosił wszystkich (jest to napisane), a z nazwiska wymienieni są ci, którzy przyjęli zaproszenie (też jest to napisane).
T
tad
25 listopada 2010, 22:19
Nie jest prawdą, że zaprosił wszystkich premierów. Co z Premierem Olszewskim? Tego prezydenta ciągnie na lewo. Wzmacnia lewą nogie jak Wałęsa .
A
Anna
25 listopada 2010, 19:21
Naważniejsze że jezuita Wojciech z Deonu wie najlepiej. Tak jest podobno "ewangelicznie".
DC
dziedzictwo caratu trwa
25 listopada 2010, 18:49
... polityka rosyjska jest realna i skuteczna aż do bólu. "Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły". Wtedy to była Polska roku 1772, a biskup poeta Ignacy Krasicki wiedział, co pisze w swych mądrych bajkach. Nie tylko premier Putin, ale każdy rosyjski dzieciak wie, że to car Piotr I utworzył w 1709 r. imperium, że to on jest autorem słynnej definicji: "Polska stanowi dla Rosji pomost dla Europy, a Bałtyk to nasze okno na świat". Tylko Wojciech Jaruzelski, Aleksander Kwaśniewski, Donald Tusk i Bronisław Komorowski jakby o tym nie wiedzieli. 
sobą żywić nadzieję
25 listopada 2010, 18:20
Czy Kinga wierzy w cuda ? To dobrze, bo to jest jedyna nadzieja, skoro Kinga wierzy. "Trzeba wciąż żywić nadzieję jakąś, Wbrew sobie — sobą żywić ją trzeba". Jacek Kaczmarski
Jadwiga Krywult
25 listopada 2010, 15:12
A ja w wypowiedzi pana Prezydenta nie widzę tego o czym pisze Dami. Ja też nie odczytuję tak jak Dami słowa 'kombinuje'. "Jaruzelski ma rozeznanie (...), parę rzeczy mówił ciekawych, które może należałoby brać pod uwagę" - i o to chodzi. Cóż mogliby w sprawie Rosji doradzić świątobliwi, zamnknięci w szklanej wieży. Nic.
M
macias-t
25 listopada 2010, 14:34
Coz marzycielka, jak mawia pan Stanislaw Michalkiewicz: "Kto slucha Lecha Walesy, ten sam sobie szkodzi..."
ZC
zgoda czy potulność
25 listopada 2010, 14:29
zgoda, ale czy ta prawdziwa ??? za zgodą wszystkich aby Polaków ???
CZ
cóż za uzależnienie
25 listopada 2010, 14:27
Dobór gości na posiedzenie RBN należał do prezydenta Komorowskiego. wśród swoich ?
Z
zen
25 listopada 2010, 10:10
Wszystko jest jasne. Pan Komorowski zaczął od walki z krzyżem, na doradcę wziął komunistę Nałęcza, postawił krzyż krasnoarmiejcom, ingeruje w kazania jak kiedyś władza carska (nawet komuniści byli tutaj ostrożni), zaprosił Jaruzelaskiego. Chyba tylko Pan Wałęsa nie wie, co On gra. On nie gra, tylko tańczy, jak jemu grają.   
D
Dami
25 listopada 2010, 10:08
Cóż, Lech Wałęsa znowu mówi językiem nienawiści. Komorowski według niego kombinuje. To słowo nie kojarzy się zbyt dobrze. Jednak jako eurotorytet wszystko co powie jest oczywiście apriori mądre i piękne. Znowu w słowach Lecha Wałęsy przebija tak charakterystyczny dla niego sposób mówienia o sobie samym z wielkim szacunkiem. Zachwyt nad sobą. Rozdmuchane ego. Wszystko co zrobił zrobił sam, świat zmienił dzięki sobie. Nawet jak się mylił czy czegoś nie osiągnął to była to wielka, godna podziwu porażka. Gratulacje. Człowiek tysiąclecia.
T
teresa
25 listopada 2010, 09:58
Jeśli pan Komorowski chciał dać sygnał panu prezydentowi Rosji,że symbolicznie system PRL-u  jest nam bliski,a z tego pieca da się jeszcze upiec kołacze to pewnie zrobił dobrze. Celność intencji wreszcie porównywalna z  zauważeniem istoty osoby pana Kamińskiego przez lidera POPIS-u.    Czasy komunizmu RP ma za sobą-lekcję historii dano nam po to,żeby nigdy nie opierać się na fundamencie zlanym krwią rodaków,ale wyciąnąć naukę na przyszłe relacje z sąsiadem,już nie ZSRR,ale Rosją.