Wciąż nie zapłacono podwykonawcom autostrad

PAP / slo

Politycy Solidarnej Polski domagają się pilnego przedstawienia przez rząd na posiedzeniu Sejmu informacji ws. wypłacania należności podwykonawcom budującym autostradę A2 między Łodzią a Warszawą. Według SP, rząd nie wywiązuje się ze swoich obietnic co - jak ocenili - jest "absolutnym skandalem".

- Skończyło się Euro 2012, podwykonawcy uwierzyli polskiemu rządowi i co? Tak jak z większością obietnic Donalda Tuska pieniędzy dalej nie ma, a kolejne firmy upadają. Solidarna Polska uważa, że jest to absolutny skandal. W związku z tym składamy wniosek o pilną informację rządu nt. wywiązania się ze swojej obietnicy tzn. wypłacenia podwykonawcom należnych im środków - powiedział w czwartek rzecznik Solidarnej Polski Patryk Jaki.

- Sami będziemy to kontrolowali, sami będziemy to analizowali bo jak widać polski rząd w tej sprawie niezwykle kluczy - podkreślił Jaki.

W jego ocenie, pomimo iż przedsiębiorcy przedstawiają faktury i dowody świadczące o tym, że pracowali przy budowie autostrad to wciąż czekają na wypłacenie im należnych pieniędzy. - Te firmy budowlane upadają i napędzają falę bankructw, której jeszcze w historii III RP nie było - dodał Jaki.

W czwartek przed siedzibą GDDKiA zebrało się kilkudziesięciu przedsiębiorców, którzy domagali się pieniędzy za wykonane prace. R zeczniczka Dyrekcji Urszula Nelken powiedziała PAP, że nie ma mowy o opieszałości ze strony GDDKiA przy wypłacaniu pieniędzy firmom poszkodowanym przy budowie dróg.

Z informacji przedstawionych na początku października br. przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, przedsiębiorcy, którzy nie dostali zapłaty za pracę przy budowie dróg złożyli 887 wniosków na łączną kwotę 398 mln zł. Pozytywnie zweryfikowano do tej pory 137 wniosków, a 125 zostało odrzuconych z negatywną oceną. Łączna wartość tych 262 zaakceptowanych i odrzuconych wniosków przekroczyła 130 mln zł.

Najwięcej wniosków o wypłatę złożyli przedsiębiorcy do oddziału GDDKiA w Rzeszowie - jest ich 332 na łączną kwotę 175 mln zł. To właśnie do tego oddziału zgłaszają się przedsiębiorcy, którym nie zapłacono za pracę przy budowie autostrady A4. Dużo wniosków wpłynęło też do oddziałów w Bydgoszczy (112 na kwotę 42 mln zł), Warszawie (93 na kwotę 72 mln zł) i w Krakowie (77 na kwotę 7 mln zł). Żadne wnioski nie trafiły za to do oddziałów w Białymstoku, Szczecinie, Wrocławiu i Zielonej Górze.

Zgodnie z ustawą z 28 czerwca 2012 r. o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, poszkodowani przedsiębiorcy mogą się zwrócić o wypłatę pieniędzy do generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad, który z kolei będzie dochodził pieniędzy od wykonawców, którzy nie zapłacili. Pieniądze wypłacane poszkodowanym firmom pochodzą z Krajowego Funduszu Drogowego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wciąż nie zapłacono podwykonawcom autostrad
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.