Wciąż niewiele wiemy o zbrodni wołyńskiej
Zbrodnia wołyńska nadal pozostaje białą plamą w polskiej pamięci zbiorowej; prawie połowa Polaków nie ma podstawowej wiedzy na jej temat - wynika z nowego badania CBOS dotyczącego zbrodni Ukraińskiej Powstańczej Armii na polskiej ludności cywilnej z lat 1943-1945.
Aż 47 proc. badanych zadeklarowało, że nie wie ani kto był sprawcą zbrodni wołyńskiej, ani kto był jej ofiarą. 7 proc. ankietowanych podało, że rzeź wołyńska to zbrodnia dokonana na Polakach przez Niemców lub Rosjan - informuje CBOS w raporcie "Trudna Pamięć: Wołyń 1943".
Centrum dodało przy tym, że zbrodnia wołyńska postrzegana jest najczęściej jako zbrodnia popełniona przez Ukraińców na Polakach. Odpowiedziało tak 30 proc. badanych. "Tylko dwóch na stu badanych skłonnych jest twierdzić, że ofiary i sprawcy byli po obu stronach" - podał CBOS.
Obecne relacje między Polską i Ukrainą najczęściej oceniane były przez respondentów ambiwalentnie. "Blisko połowa badanych (46 proc.) określa je jako ani dobre, ani złe, a 18 proc. respondentów nie ma wyrobionego zdania w tej sprawie. Odsetek osób postrzegających stosunki polsko-ukraińskie jako dobre, jest tylko nieznacznie większy niż odsetek tych, które oceniają je krytycznie (21 proc. wobec 15 proc.)" - podało CBOS.
Ocena stosunków polsko-ukraińskich jest zróżnicowana ze względu na wiek badanych. Im starsi są respondenci, tym częściej wyrażają krytycyzm w tej sprawie, rzadziej natomiast określają stosunki ze wschodnim sąsiadem jako dobre.
CBOS zaznacza też, że wspólna historia Polaków i Ukraińców postrzegana była raczej jako potencjalna przyczyna konfliktu niż podstawa, na której można budować partnerskie relacje. "Ponad połowa badanych (54 proc.) uważa, że przeszłość dzieli oba narody, a tylko jedna czwarta (24 proc.) sądzi, że je łączy" - czytamy w raporcie. Pozostali respondenci (22 proc.) nie mieli w tej sprawie zdania.
Mimo że badani interpretują wspólną historię obu narodów na ogół jako obciążającą, 63 proc. badanych sądzi, że pojednanie między Polską i Ukrainą jest możliwe. 21 proc. z nich uznało jednak, że pojednanie nie jest możliwe, a 16 proc. osób nie miało w tej sprawie zdania.
W sprawie polsko-ukraińskiego pojednania Polacy w ostatnich pięciu latach stali się bardziej pesymistyczni. "Wprawdzie nadal, tak jak w 2008 roku, większość ankietowanych uważa, że pojednanie między Polakami i Ukraińcami jest możliwe, jednak odsetek ten zmniejszył się o 12 punktów (z 75 proc. do 63 proc.). Wzrosła natomiast liczba osób, które sądzą, że jest ono niemożliwe (z 13 proc. do 21 proc.)" - zwraca uwagę Centrum.
Dodaje też, że na trudności w pojednaniu między oboma narodami w większym stopniu wskazują ludzie starsi, respondenci z wykształceniem podstawowym oraz osoby niezadowolone z własnych warunków materialnych.
"Rzeź wołyńska była przez lata nieobecna w polskiej świadomości historycznej, a depozytariuszami pamięci o niej były głównie rodziny dotknięte tą tragedią, szerzej - środowiska kresowe. O wydarzeniach, które miały miejsce na Wołyniu, zaczęto mówić dopiero w latach dziewięćdziesiątych i w dalszym ciągu nie są one szerzej eksponowane ani w oficjalnej, ani w zbiorowej pamięci społeczeństwa polskiego" - podkreślił w komentarzu do badania Marcin Herrmann, autor opracowania badania CBOS.
Podkreślił też, że mimo że w ostatnich pięciu latach zwiększył się odsetek osób, które słyszały o rzezi wołyńskiej, wydarzenia te są często sytuowane poza wspólnym doświadczeniem Polaków i Ukraińców. "Są mylone z innymi faktami z okresu II wojny światowej lub wywołują tylko powierzchowne skojarzenia" - zauważył.
Badanie Centrum Badania Opinii Społecznej przeprowadziło w czerwcu; objęło ono reprezentatywną grupę ponad 1000 dorosłych Polaków.
W tym roku mija 70. rocznica zbrodni wołyńskiej, w wyniku której na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii i miejscową ludność ukraińską.
Skomentuj artykuł