Wiceprezes IPN o poszukiwaniach ofiar komunizmu: to początek drogi polskiego państwa

(fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / pch

Tylko w Warszawie komunistyczne władze uśmierciły ok. 2,5 tys. osób, z których IPN odnalazł ok. 400; to pokazuje skalę potrzeb dla całej Polski - ocenił w czwartek wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Wciąż jesteśmy na początku naszych badań - podkreślił.

Dzisiaj przypada Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypomina o bohaterach polskiego podziemia antykomunistycznego z lat 1944-63. Z tej okazji Szwagrzyk, który w IPN kieruje Biurem Poszukiwań i Identyfikacji, był pytany w TVP Info o etap obecnych badań.

"Niezmiennie twierdzę, że jesteśmy dopiero na początku tej drogi. Na początku powinności, bo tak to powinniśmy określać, państwa polskiego i nas Polaków wobec naszych bohaterów. Tych, którzy walczyli o niepodległość Polski i naszą wolność" - powiedział wiceprezes IPN.

DEON.PL POLECA

"Jeżeli powiem, że w samej Warszawie liczba tych uśmierconych przez komunistów po 1944 roku jest nie mniejsza niż ok. 2,5 tysiąca osób, a odnaleźliśmy w samej Warszawie nie więcej niż ok. 400, to niech ta skala warszawska pokaże nam gdzie się znajdujemy. W Polsce takich miejsc są setki, a nie możemy także zapominać o Kresach Rzeczypospolitej, dzisiaj znajdujących się na terenie państwa litewskiego, białoruskiego i ukraińskiego" - dodał.

Do tej pory dzięki pracy specjalistów IPN odnaleziono wielu żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, w tym szczątki wybitnych dowódców m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", a także ostatniego dowódcy NSZ ppłk. Stanisława Kasznicy. W Gdańsku profesor Szwagrzyk, wraz z zespołem, odnalazł szczątki Danuty Siedzikówny "Inki" i Feliksa Selmanowicza "Zagończyka". Identyfikacji genetycznej tych legendarnych dla polskiej historii postaci dokonali specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie.

Wciąż poszukiwane są szczątki m.in. gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej AK, rotmistrza Witolda Pileckiego, a także płk. Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".

W latach 1944-56 wskutek terroru komunistycznego w Polsce śmierć poniosło - jak szacuje IPN - ok. 50 tys. osób (inne szacunki historyków mówią, że nie więcej niż ok. 20 tys.), które zginęły na mocy wyroków sądowych, zostały zamordowane lub zmarły w siedzibach Urzędów Bezpieczeństwa i Informacji Wojskowej, więzieniach i obozach, a także zginęły w walce lub w trakcie działań pacyfikacyjnych. Ciała ofiar grzebano m.in. w utajnionych i w większości nieznanych do dziś miejscach - na i w pobliżu cmentarzy, w pobliżu siedzib aparatu bezpieczeństwa, w lasach i na poligonach wojskowych.

Do tragedii Żołnierzy Wyklętych nawiązuje data ich Dnia Pamięci, która upamiętnia rocznicę stracenia z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa kierownictwa IV Komendy Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". 1 marca 1951 r. szefowie IV Zarządu Głównego ppłk Łukasz Ciepliński, mjr Adam Lazarowicz, por. Józef Rzepka, kpt. Franciszek Błażej, por. Józef Batory, Karol Chmiel i mjr Mieczysław Kawalec ponieśli śmierć w stołecznym więzieniu na ul. Rakowieckiej. W budynku dawnego więzienia na warszawskim Mokotowie działa obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiceprezes IPN o poszukiwaniach ofiar komunizmu: to początek drogi polskiego państwa
Komentarze (2)
Agamemnon Agamemnon
1 marca 2018, 12:26
*** Historia zbrodni naszej doby Bierze pałeczkę z epok głosu Ziemia się ściele w zabójstw groby Widoki krwawych zdarzeń i losów Na Ukrainie bandy UPA co tak niedawno jeszcze wczoraj w trzysta sposobów kładły trupa I zamieniali sen w upiora. Niemiec nasz sąsiad od zarania wkroczył na polski ziemi obszar przyniósł kulturę zabijania W lasach szubienic przyniósł koszmar Niemiec i Sowiet współbrat krwawy tego układu nikt nie ruszy Spaloną ziemię pozostawił Życie i Boga miażdżył w duszach Stoją lasami bladolica Trupy Polaków stoją przy mnie W dobitym świetle od księżyca Z mózgu odartym śpiewu hymnie I znów powraca Dojcze Hydra z diabelskiej kuźni jej wnętrzności Unią chce władać w swoich widmach NIE ! ! - w tysiącmłotach Baczyńskiego Co dosięgają gdzieś wieczności! autor: Agamemnon martyrologia w poezji i prozieIVRP
1 marca 2018, 10:28
Szkoda ,że nawet dobre działania przesłania IPN jako całość postrzegana jako historyczne ramię PiSu.Upolitycznienie tej instytucji (w kolegium IPN nie znalazł się żaden!!! kandydat wskazany przez opozycję) bardzo źle jej służy.