Więcej żołnierzy na wschodzie i północy kraju

(fot. włodi / Foter / CC BY-SA)
PAP / kn

Do jednostek wojskowych na wschodzie i północnym wschodzie kraju trafi więcej żołnierzy i nowoczesnego sprzętu - zapowiedzieli w środę wiceszef MON Czesław Mroczek i zastępca szefa Sztabu Generalnego WP gen. dyw. Anatol Wojtan.

Przedstawili oni sejmowej komisji obrony informację o działaniach na rzecz większej obecności jednostek w tym rejonie. Jak powiedział zastępca szefa SGWP, działania wojenne i pozamilitarne Rosji na Ukrainie, w tym aneksja Krymu, a także nowa doktryna militarna Rosji, w której przyznaje ona sobie prawo do interwencji w sąsiednich krajach, pozwalają postawić tezę, że rosyjskie plany nie mają charakteru doraźnego. Dlatego - przypomniał - powstał plan wzmocnienia bezpieczeństwa państwa.
Mroczek zapowiedział "zwiększenie ukompletowania i istotne przezbrojenie" jednostek na wschodzie kraju. Do 2017 r. ma przybyć blisko 7 tys. etatów, w tym ok. 2350 dla żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. MON pracuje nad koncepcją wykorzystania NSR we wzmocnieniu jednostek na wschodzie i szkolenia NSR w zwartych pododdziałach.
Zwiększeniu liczby etatów ma służyć wyłączenie stanowisk przeznaczonych na kandydatów na żołnierzy z ogólnej liczby 120 tys. etatów w siłach zbrojnych, a także przegląd struktur dowódczych i przesunięcia etatów na korzyść jednostek liniowych na wschodzie kraju. Przyznano im tez pierwszeństwo w dostawach nowoczesnego sprzętu.
Jednostki, które mają być wzmocnione, to m.in. 1. Warszawska Brygada Pancerna stacjonująca w Warszawie, Chełmie i Siedlcach; 9. Brygada Kawalerii Pancernej w Braniewie; 20. Bartoszycka Brygada Zmechanizowana; 7. Pomorska Brygada Obrony Wybrzeża; 11. pułk artylerii w Węgorzewie. Więcej żołnierzy i sprzętu ma być m.in. w batalionach pancernych, zmechanizowanych i zmotoryzowanych.
Dwa bataliony 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej mają otrzymać kołowe transportery opancerzone Rosomak z bezzałogowymi wieżami i wyrzutniami pocisków przeciwpancernych Spike. Wiceszef MON wyraził nadzieję, że integracja wozu z wieżą i wyrzutnią zakończy się w najbliższych miesiącach. Według Wojtana giżycka brygada mogłaby za kilka lat wejść w skład sił natychmiastowego reagowania NATO - VJTF, tzw. szpicy i grup bojowych UE.
Wśród uzbrojenia przewidzianego dla jednostek na wschodzie są też wyrzutnie rakietowe Homar i samobieżne armatohaubice Krab. W planach jest też wzmocnienie pułków rozpoznawczych w Białymstoku, Hrubieszowie i Lidzbarku Warmińskim.
Gen. Wojtan przypomniał, że w trakcie formowania są nowe jednostki - baza bezzałogowych statków powietrznych w Mirosławcu i Morska Jednostka Rakietowa, która za trzy lata ma się składać z dwóch dywizjonów.
Planowane działania MON mają pozwolić na skrócenie czasu potrzebnego do osiągnięcia pełnej gotowości bojowej, lepsze przeszkolenie żołnierzy NSR i zachęcić żołnierzy rezerwy do przeprowadzki na "ścianę wschodnią".
O wojskowym wzmocnieniu tego regionu mówił w ubiegłym tygodniu prezydent Bronisław Komorowski, wizytując w Siedlcach pododdziały 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, wchodzącej w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej. Argumentował, że skoro Polska oczekuje wzmocnienia wschodniej flanki NATO, sama musi podjąć odpowiednie działania.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Więcej żołnierzy na wschodzie i północy kraju
Komentarze (2)
H
hutko
8 kwietnia 2015, 21:17
Czy ci żołnierze będą koczowali w namiotach jak Indianie,czy będą upychani w jednostkach które mają koszary? Przecież dużą liczbę koszar zlikwidowano,place ćwiczeń i bazy szkoleniowe zostały sprzedane,więc gdzie będą i jak rozmieszczeni ci dodatkowi żołnierze i ich sprzęt oraz uzbrojenie? Czy to nie czysta propaganda przed wyborami?
J
jotel
9 kwietnia 2015, 09:10
Byłeś, widziałeś ? Jeśli nie - to nie pieprz. Tereny północno -wschodnie akurat znam. Koszar wystarczy.