Wyprawa na Gaszerbrum: Hajzer nie żyje?

Wyprawa na Gaszerbrum: Hajzer nie żyje?
Artur Hajzer podczas spotkania z mediami w Świętochłowicach. Polscy himalaiści Artur Hajzer i Marcin Kaczkan w czasie ataku na Gaszerbrum I prawdopodobnie mieli wypadek. (fot. PAP/Andrzej Grygiel )
PAP / slo

Marcin Kaczkan w rozmowie przez radiotelefon z kierownikiem niemieckiej wyprawy Thomasem Laemmle stwierdził, że jego partner Artur Hajzer, z którym wspinał się na Gaszerbrum I (8068 m), nie żyje.

W niedzielę obaj alpiniści wyszli z obozu III (7150 m) z zamiarem zdobycia szczytu. Na wysokości 7600 m, z powodu silnego wiatru, przerwali atak i zawrócili do "trójki".

DEON.PL POLECA

Jak poinformował Polski Związek Alpinizmu (PZA), po zejściu do obozu III połączyli się z bazą, z kucharzem wyprawy. Przekazali, że schodzą do obozu II (6400 m) i wszystko jest w porządku.

Tego dnia, o godz 11 polskiego czasu (o 14 miejscowego), Izabela Hajzer otrzymała od męża sms w którym pisał: "Marcin Kaczkan spadł kuluarem japońskim". Od tej pory nie udało się nawiązać kontaktu z Hajzerem.

Według PZA rozpoczęto akcję ratunkową, którą z bazy pod Gaszerbrumami koordynuje Laemmle. W nocy z niedzieli na poniedziałek wysłano ekipę tragarzy wysokościowych. Ich celem było dotarcie do obozu II (6400 m). Z powodu silnego wiatru i padającego śniegu dotarli tylko do obozu I i zawrócili do bazy.

W nocy poniedziałku na wtorek pogoda poprawiła się. Z obozu I (6000 m) wyszła grupa wspinaczy rosyjskich, która rano dotarła do obozu II i odnalazła w nim Kaczkana.

"Artur Hajzer nie żyje" - powiedział Kaczkan w rozmowie przez radiotelefon z Thomasem Laemmle. "W ciągu najbliższych godzin komunikaty z bazy pod Gaszerbrumami zweryfikują ostatecznie tę tragiczną wiadomość" - zaznaczono w komunikacie PZA.

Hajzer, który 28 czerwca skończył 51 lat, inicjator projektu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015, i 38-letni Kaczkan, pracownik naukowy Politechniki Warszawskiej, zamierzali zdobyć Gaszerbrum I (8068 m), a po nim Gaszerbrum II (8035 m). Dotychczas nie dokonano w jednym sezonie pełnego trawersu masywów ze szczytu na szczyt łączącą je granią przez przełęcz Gaszerbrum Col (6400 m).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wyprawa na Gaszerbrum: Hajzer nie żyje?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.