Wzmożone kontrole policji na drogach

Służby ratunkowe pracują na miejscu tragicznego wypadku na drodze krajowej nr 7 w Glinojecku, 30 bm. Na trasie Warszawa-Gdańsk doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. W wypadku śmierć poniosło pięć osób, w tym dwoje dzieci. Trzy ranne osoby w stanie ciężkim zostały przewiezione do szpitala. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. (fot. PAP/Marcin Bednarski)
PAP / slo

Od środy na drogach doszło do 188 wypadków, w których zginęły 22 osoby, a 238 zostało rannych - poinformował w piątek PAP Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji. Policjanci zatrzymali 797 nietrzeźwych kierujących.

Kierowcy podczas długiego weekendu mogą spodziewać się wzmożonych kontroli policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego. Będzie więcej patroli drogówki, szczególnie na wylotówkach, trasach szybkiego ruchu, w miejscach newralgicznych i tam, gdzie funkcjonariusze spodziewają się łamania przepisów. Policjanci kontrolują m.in. prędkość i stan techniczny pojazdów. Zwracają też uwagę na trzeźwość oraz to, czy wszyscy w pojeździe mają zapięte pasy, a dzieci są przewożone w fotelikach.

Policja przypomina, że przed wyjazdem należy sprawdzić stan techniczny pojazdu, zaplanować trasę podróży i uwzględnić prognozę pogody. Kierowca musi być wypoczęty i trzeźwy, co dwie-trzy godziny należy obowiązkowo zrobić sobie co najmniej 15 minut przerwy. Powrotu z długiego weekendu lepiej nie odkładać na niedzielne popołudnie, kiedy będzie można się spodziewać największego natężenia ruchu.

Funkcjonariusze zapowiadają, że nie będzie pobłażania dla tych, którzy usiedli za kierownicą po alkoholu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.

W Polsce przekraczanie wyznaczonej prędkości jest najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych. Szanse przeżycia pieszego spadają wraz ze wzrostem prędkości samochodu - przy prędkości 30 km/h dziewięciu na dziesięciu pieszych przeżywa, podczas gdy przy prędkości 50 km/h aż siedem osób z dziesięciu ginie.

W zeszłym roku podczas pięciu dni długiego czerwcowego weekendu doszło do 450 wypadków drogowych, w których zginęło 40 osób a 531 zostało rannych. Policja zatrzymała wtedy ponad 2,8 tys. pijanych kierowców.

Ze statystyk policyjnych wynika, że bezpieczeństwo na polskich drogach poprawia się. Mimo to w całym 2012 roku zginęło 3,6 tys. osób, w tym ponad 1 tys. pieszych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wzmożone kontrole policji na drogach
Komentarze (1)
PK
polski kierowca
31 maja 2013, 10:24
1. dobrze, a za wariacką jazdę z dziećmi na pokładzie mandat powinien być trzy razy wyższy 2. gdyby ekipa cudotwórcy tuska zbudowała obiecane drogi, a te zbudowane miałyby chociaż trochę lepszą jakość, zabitych na drogach byłoby mniej 3. gdyby z polskich dróg wyeliminować wariatów jeżdżacych z szybkością 30km/h i mniejszą, przeładowane ciężarówki, to jazda również zrobiłaby się bardziej bezpieczna; nie zawsze ten, który wyprzedza stanowi problem, znacznie częściej to wyprzedzany prowokuje niebezpieczną sytuację PS. Z zasady nie łamię przepisów i nigdy nie miałem wypadku. Dotąd, przez jakieś 300 000 - 400 000 km zrobionych w Polsce i Europie w ciągu 13 lat, zapłaciłem tylko 1 mandat - za parkowanie, straży miejskiej, więc wiem, co mówię o polskich drogach - i mówię to jako kierowca "rozsądny". Ale rozumiem człowieka, który mając do przejechania kilkaset km, wyprzedza na podwójnej ciągłej traktor, któremu nie chce się zatrzymać i puścić samochodów jadących za nim.