"Wznoszę toast za wolność i solidarność!"

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / mh

Toast za wolność i solidarność wzniósł prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystej kolacji z okazji 25-lecia Wolności z udziałem prezydenta USA Baracka Obamy oraz szefów państw i rządów goszczących w Warszawie w związku rocznicowymi obchodami.

Uroczyste przyjęcie w Arkadach Kubickiego zostało wydane na cześć laureata Nagrody Solidarności - przywódcy Tatarów krymskich Mustafy Dżemilewa, ale także z okazji obchodów 25-lecia przemian 1989 r. - upadku komunizmu i odzyskania przez Polskę wolności.
Do arkad królewskiej rezydencji przybyli m.in. szefowie państw i rządów, działacze dawnej opozycji antykomunistycznej, obrońcy praw człowieka z całego świata. Wśród ok. 500 gości jest prezydent USA, legendarny przywódca Solidarności Lech Wałęsa, szef MSZ Radosław Sikorski i Mustafa Dżemilew. Obecny jest też prezydent-elekt Ukrainy Petro Poroszenko.
Na przyjęcie przybyli premier Donald Tusk, a także inni przywódcy krajów Europy Środkowo-Wschodniej, m.in. z Czech, Słowacji i Węgier. Obecni są również marszałek Sejmu Ewa Kopacz, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego Władysław Bartoszewski, a także wielu przedstawicieli polskiego świata polityki i kultury.
W swoim toaście polski prezydent podkreślił, że nie będzie wolności, jeśli nie będzie solidarności "między ludźmi i narodami", a także solidarności z tymi, "którzy dzisiaj o swoją wolność walczą".
Jak dodał, cieszy się, że może dzielić radość z przedstawicielami państw, które pamiętają "gorycz braku wolności i radość z jej odzyskania". "My wiemy, ale chcemy przekonać cały świat, że sny się spełniają wtedy, gdy poza snami, marzeniami jest odwaga i determinacja w ich realizacji" - powiedział Komorowski. "Wiemy, że nie zawsze łatwo jest przekonać i siebie, że warto ryzykować" - zaznaczył.
Prezydent zauważył, że "pewnie w każdej kulturze są przysłowia, które zachęcają do realizmu, do tego, aby głową muru nie przebijać, aby uznawać realność polityczną ekonomiczną taką, jaką zastaliśmy".
"My dzisiaj możemy razem powiedzieć, że nam udało się głową przebić mur. My nie tylko przebiliśmy ten mur, ale go zniszczyliśmy, umożliwiliśmy jedność Europie. Dlatego składamy dzisiaj hołd wszystkim, którzy mieli wtedy odwagę i chcemy się z nimi wszystkimi cieszyć" - oświadczył prezydent.
Późnym wieczorem w Parku Fontann na Podzamczu odbędzie się multimedialne widowisko "Taniec Wolności".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Wznoszę toast za wolność i solidarność!"
Komentarze (4)
I
innespojrzenie
4 czerwca 2014, 02:34
"W hałasie dzisiejszej fety, warto pamiętać, że w wyniku podstołowego dealu z komunistami, Polska była OSTATNIM krajem, spośród wyzwalającej się  z komunizmu Europy, którym odbyły się wolne wybory do parlamentu. Tak, ostatnim, a nie pierwszym, jak się nam dziś uroczyście sugeruje. Przed nami wolne wybory zorganizowali u siebie Węgrzy, Czesi, Słowacy, wschodni Niemcy, Bułgarzy, Rumuni. Zatem, gdy wszędzie rządziły już parlamenty i rządy z narodowym mandatem, w przepoczwarzającej się Polsce ciągle rządziło porozumienie komunistów z tymi, których do porozumienia komuniści wskazali." http://wpolityce.pl/historia/199045-nie-poddajmy-sie-praniu-mozgu-polska-byla-ostatnim-krajem-wyzwalajacej-sie-z-komunizmu-europy-w-ktorym-odbyly-sie-wolne-wybory
.
...
3 czerwca 2014, 21:04
"My wiemy, ale chcemy przekonać cały świat, że sny się spełniają wtedy, gdy poza snami, marzeniami jest odwaga i determinacja w ich realizacji" - powiedział Komorowski. ... Albo wtedy gdy żona jest właściwie ukorzeniona. http://niezalezna.pl/4811-rodzinna-historia-prezydentowej-w-aktach-ipn
JW
Jerzy Wakuliński
4 czerwca 2014, 00:33
Gratuluję Ci Ktosiu odwagi. Obrzydliwy tekst, chamski i prymitywny. Prostacki. I dlatego nawet zwykłej ksywki nie chcesz ujawnić. Szuja.
.
...
4 czerwca 2014, 01:51
Co konkretnie w tych faktach znajdujesz obrzydliwego? A może po prostu prawda w oczy kole?