Za miesiąc rodziny mają opuścić dom Trawny

Za miesiąc rodziny mają opuścić dom Trawny (fot. flickr.com/by gaetanku)
PAP / ad

Do końca marca rodziny Głowackich i Moskalików z Nart dostały czas na opuszczenie gospodarstwa, należącego do mieszkającej w Niemczech Agnes Trawny. Jedna z rodzin już ma klucze do nowego lokum, druga zastanawia się nad zaproponowanym jej lokalem socjalnym.

"Naszym zdaniem, to rozsądny termin na dobrowolne opuszczenie nieruchomości. W przeciwnym razie będziemy zmuszeni wystąpić o egzekucję komorniczą" - powiedział w poniedziałek PAP pełnomocnik Trawny, mecenas Andrzej Jemielita.

Agnes Trawny, która w połowie lat 70. wyjechała na stałe do Niemiec, odzyskała swoją "ojcowiznę" - gospodarstwo wraz z ziemią i lasem w Nartach - wyrokiem Sądu Najwyższego z grudnia 2005 r. W kwietniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Olsztynie zdecydował o eksmisji rodzin Moskalików i Głowackich, które nie chciały opuścić nieruchomości, w której mieszkają. Jednocześnie wstrzymał wydanie lokalu właścicielce do czasu zapewnienia przez gminę obu rodzinom lokali socjalnych.

W poniedziałek rodzina Głowackich odebrała klucze do zaoferowanego jej przez gminę trzypokojowego mieszkania w Kamionku koło Szczytna i podpisała umowę w tej sprawie. Władysława Głowacka powiedziała, że jej sześcioosobowa rodzina wkrótce przeprowadzi się do nowego mieszkania. Nie chciała komentować tej decyzji.

Według Aleksandra Godlewskiego, który w imieniu gminy zajmował się tą sprawą, trzypokojowy lokal o pow. ponad 65 m kw. ma wysoki komfort i jest gotowy do zamieszkania.

W lutym gmina Jedwabno zaproponowała dwa lokale socjalne sześcioosobowej rodzinie Moskalików. Według sekretarz gminy Jolanty Drężek, jedno mieszkanie jest gotowe do zasiedlenia, drugie wymaga niewielkiego remontu. "Państwo Moskalikowie obejrzeli oba lokale, ale nie podjęli jeszcze decyzji" - powiedziała Drężek.

W ocenie mec. Jemielity, sprawa rodziny Głowackich wydaje się już "zamknięta". Jak powiedział, można jedynie ubolewać, że drugiej z rodzin zaproponowano lokal socjalny dopiero po 10 miesiącach od wyroku.

Obie rodziny mieszkały w Nartach od 1977 r., gdy - po wyjeździe Trawny - decyzją władz gminy Jedwabno gospodarstwo przeszło na rzecz Skarbu Państwa i pod zarząd Lasów Państwowych, które umieściły w nim pracowników leśnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Za miesiąc rodziny mają opuścić dom Trawny
Komentarze (1)
S
szary
28 lutego 2011, 19:20
  " Z cudzego woza to złaż choć i w pół morza" - coś gdzieś kiedyś ktoś zaniedbał, a w komunie prawo własności było w pogardzie.  Ale i sami lokatorzy - jak można było tyle lat nie dopilnować sobie dachu nad głową?  W sumie i tak spadli na cztery nogi.