Zadanie to jak najszybsze odsunięcie tej władzy

(fot. PAP/Grzegorz Jakubowski)
PAP / pz

Nasze zadanie, które musimy traktować nie jako zadanie partyjne, lecz narodowe, to doprowadzenie do jak najszybszego odsunięcia tej władzy, która Polskę niszczy, a jednocześnie jest nieustannie z siebie bardzo zadowolona - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jak powiedział w sobotę podczas Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości, ten rok przyniósł potwierdzenie tezy stawianej przez PiS od dłuższego czasu, że nie było w Polsce od 1989 roku gorszego rządu niż ten, który jest obecnie. - Mamy do czynienia z rządem, który wypełnia swe funkcje poniżej pewnego minimum. Tu nie chodzi o to, że nie zostały dotrzymane obietnice z 2007 roku, ani z wyborów 2011 roku. Chodzi o pewne minimum, które pozwala uznać, że rząd, lepszy czy gorszy, ale jakoś wypełnia swoje obowiązki - mówił prezes PiS.

Kaczyński przekonywał, że ta diagnoza odnosi się do wszelkich dziedzin życia, ale szczególnie widać to w obszarze finansów publicznych. - Kryzys finansów publicznych wywołany nieodpowiedzialną polityką tego rządu i ministra Rostowskiego leży u podstaw wielu innych kryzysów - mówił.

DEON.PL POLECA

- Nieumiejętność rozwiązania problemów finansowych (...) prowadzi do tego, iż ogromna część naszych zasobów, zasobów, które mają służyć normalnemu funkcjonowaniu życia społecznego, jest traktowanych jako swego rodzaju worek, z którego się czerpie, by finanse publiczne ratować - stwierdził.

Ocenił, że mamy do czynienia z nieodpowiedzialnymi działaniami w sferze gospodarki obciążonymi obsesją prywatyzacyjną tego rządu. - Przy czym ta obsesja po części tylko wynika z histerycznego poszukiwania środków dla budżetu - dodał.

- Mamy do czynienia z licznymi decyzjami, które wprost realizują interesy zewnętrznych podmiotów ekonomicznych - powiedział prezes PiS podając przykład Poczty Polskiej, która "została przez ustawę Sejmu tak ustawiona, że na otwartym rynku nie będzie miała żadnych szans". - Te bardzo ważne usługi zostaną przejęte przez pocztę niemiecką i nikt, kto uchwalał tę ustawę nie mógł mieć najmniejszych wątpliwości, do czego to doprowadzi. To klasyczny przykład, jak ta władza działa - powiedział Kaczyński.

Mamy do czynienia z procesem zwijania państwa w jego różnych funkcjach, szczególnie w ośswiacie, ale też gdzie indziej" - konkludował Kaczyński.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zadanie to jak najszybsze odsunięcie tej władzy
Komentarze (8)
P
poznaniak42
15 grudnia 2012, 23:14
"JA-RO-SŁAW POL-SKĘ ZBAW!!!"     A ja uwazam ze jesli prezes cos moze to tylko wpedzic nas w klopoty takie jak maja w Korei czy na Kubie
D
dziecko we mgle
15 grudnia 2012, 20:22
Jak nie przyznac racji p. Kaczynskiemu kiedy administracja premiera liczy 540 000 urzednikow.a sejmie 470 PTposlow .Za straszliwej komuny urzednikow bylo 3 razy mniej.Do nikogo to nie dociera ze porty greckie mamy na horyzoncie.Nikt z rzadzacych nie odpowiada za nic a najmniej panowie dyrektorzy departamentow i panowie ministrowie.We wlasnym kraju jestesmy dziadami,zrozumieli to liczni w ilosci okolo 3 milionow opuszczajac Polske w przekonaniu ze szkoda zycia na walke z balwanami.Z Polski zrobiono wielka spolke bez ograniczonej odpowiedzialnosci ,prezesi sie wyzywia.
S
Stilgar
15 grudnia 2012, 18:53
"JA-RO-SŁAW POL-SKĘ ZBAW!!!"
S
Stilgar
15 grudnia 2012, 18:53
JA-RO-SŁAW POL-SKĘ ZBAW!!!
C
cm
15 grudnia 2012, 18:35
A jak on był premierem a brat prezydentem, to czego wtedy nie działali tylko oddali władzę? A jak trzeba zjednoczyć ludzi, to czego wyrzucił Ziobrę z partii? Czy jeszcze można tej obłudzie wierzyć?
J
Jurko
15 grudnia 2012, 16:42
Jeszcze trochę i ta 1/3 społeczeństwa na własnej skórze pozna czym są rządy Tuska.
E
edo
15 grudnia 2012, 15:27
Tylko jak przekonać do tego 1/3 społeczeństwa. Dla nich, zwanych potocznie lemingami, albo psami Pawłowa liczy się tylko prawda z telewizora. Otóż Tusk Vision Network (dla mnie to po prostu zwykłe ministerstwo propagandy z Durczokiem i Pochanke jako ministrem i wiceministrem do spraw propagandy), czyści kasuje wszystko co zawali Tusk. Ech. Syzyfowa praca. Ale trzeba to robić, choćby po to, że jeśli nadejdą tragiczne czasy, człowiek będzie miał przynajmniej czyste sumienie.
A
alak
15 grudnia 2012, 12:24
Strasznie się Jarosław Kaczyński postarzał....