Żałoba narodowa po śmierci Mazowieckiego

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / slo

W ramach uroczystości żałobnych po śmierci Tadeusza Mazowieckiego prezydent Bronisław Komorowski ogłosił jednodniową żałobę narodową, którą wyznaczył na 3 listopada - poinformowała PAP Kancelaria Prezydenta. Tego dnia odbędzie się pogrzeb byłego premiera.

O decyzji prezydenta w sprawie żałoby narodowej poinformowała we wtorek PAP szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w niedzielę o godz. 11 w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela; pogrzeb będzie miał charakter państwowy i będzie organizowany przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Trumna z ciałem Mazowieckiego spocznie w grobie rodzinnym na cmentarzu w Laskach.

Żałobę narodową wprowadza prezydent w formie rozporządzenia z kontrasygnatą premiera. W czasie trwania żałoby narodowej flagę państwową opuszcza się do połowy masztu - mówi o tym ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej.

DEON.PL POLECA

Zwyczajowo nadawcy i organizatorzy imprez, np. kulturalnych czy masowych, uwzględniają fakt obowiązywania żałoby narodowej, ale - jak zaznaczyła Trzaska-Wieczorek - w związku z faktem jej ogłoszenia przez prezydenta organizatorzy zaplanowanych wcześniej wydarzeń nie mają prawnego obowiązku odwoływania ich; taką decyzję każdy z podmiotów podejmuje samodzielnie.

Tadeusz Mazowiecki zmarł w Warszawie w poniedziałek; miał 86 lat. Był uczestnikiem najważniejszych wydarzeń najnowszej historii Polski: w 1968 r., gdy posłowie "Znaku" składali interpelację w sprawie wydarzeń marcowych; w sierpniu 1980 r. w Stoczni Gdańskiej wśród strajkujących robotników; w 1989 r. przy Okrągłym Stole, a potem na czele rządu.

Mazowiecki był ostatnim premierem PRL i pierwszym premierem III Rzeczypospolitej, wybranym po wyborach 4 czerwca 1989 r. Jego rząd wprowadził kosztowny społecznie tzw. plan Balcerowicza, który miał przeprowadzić gospodarkę Polski od systemu komunistycznego do rynkowego.

W 1997 r., gdy potrzebny był kompromis w sprawie konstytucji, Mazowiecki uczestniczył w wypracowywaniu go. W latach 90. ub. wieku był specjalnym wysłannikiem ONZ na Bałkanach; jako jedyny wysoki funkcjonariusz ONZ podał się do dymisji na znak protestu przeciw bierności wspólnoty międzynarodowej wobec zbrodni popełnianych w byłej Jugosławii.

Od jesieni 2010 r. pełnił funkcję doradcy prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Żałoba narodowa po śmierci Mazowieckiego
Komentarze (10)
KB
królik Bugs
30 października 2013, 20:55
  Istnieje  pewien gatunek człowieka,  który  na  przypomnienie  tylko suchych  faktów  oburza się, że  to  "plucie  oraz  sączenie  jadu  i nienawiści".   Tak  to  prawda  w oczy kole,  ale  najlepiej  oskarżyć  tego, który  prawdę pokazuje.   Lepiej  upajać  się  wyimaginowanym obrazem, niż zmierzyć się z rzeczywistością.   Prawda, --jotel ?
J
jotel
30 października 2013, 19:31
@ "ola" i "max" - między innymi dzięki zmarłemu premierowi możecie wypacać swoje komenty....  Naprawdę nie czytacie swoich wpisów przed ich zapisaniem? Przeczytajcie je jeszcze raz i zróbcie szczery rachunek sumienia.... Nadziwić się nie mogę skąd u was i nie tylko u was tyle bezinteresownego jadu i nienawiści ? Szkoła pewnej rozgłośni i pewnej telewizji co to katolickimi się mienią? Tyle i tylko tyle.
O
ola
30 października 2013, 12:35
Jak nie można pisać dobrze o zmarłym, wypada milczeć> Dlaczegod eon tego nie uszanował? W takim razie: Robert Winnicki (Ruch Narodowy) na Facebooku: Umarł Tadeusz Mazowiecki. "Katolik" na usługach ideologii komunistycznej, m.in. uczestniczący w nagonce na biskupa Czesława Kaczmarka w 1953 r. Człowiek, który został premierem w wyniku porozumienia, jakie komuniści i nominowana przez nich opozycja spod znaku Michników, TW "Bolków", Geremków, Kuroniów etc. zawarli przy okrągłym stole. Polityk demoliberalnych formacji - UD, UW, PD. Jeden z ludzi-symboli przegniłego, skorumpowanego, postkomunistycznego, neokolonialnego systemu, jaki panuje w naszym kraju od ćwierćwiecza.
M
Max
30 października 2013, 12:34
Odszedł człowiek szlachetny, prawdziwie zatroskany o dobro Ojczyzny, który całe swoje życie i działanie opierał na wartościach chrześcijańskich. Wybitny Polak. A co pisze taki greg czy inni "prawdziwi katolicy"? Może jeszcze przyjdziecie na pogrzeb by napluć na trumnę ? Żałosne. I jeszcze smoleńsk do tego, by bardziej zamieszać.... ... Żałosne jest twoje biadolenie @jotel. Nikt nie ocenia zmarłego, ale jego czyny, które wcale nie były oparte na wartościach chrześcijańskich, bo chyba uczestniczenie w stalinowskiej nagonce na śp. bpa Kaczmarka i Żołnierzy Wyklętych nie można nazwać chrześcijańskim postępowaniem. Robienie z kogoś świętego tylko dlatego że umarł jest zwyczajnie żałosne.
J
jotel
30 października 2013, 11:10
Odszedł człowiek szlachetny, prawdziwie zatroskany o dobro Ojczyzny, który całe swoje życie i działanie opierał na wartościach chrześcijańskich. Wybitny Polak. A co pisze taki greg czy inni "prawdziwi katolicy"? Może jeszcze przyjdziecie na pogrzeb by napluć na trumnę ? Żałosne. I jeszcze smoleńsk do tego, by bardziej zamieszać....
W
wielkopolski
30 października 2013, 11:03
Prezydęt powinien się zastanowić nad budową mauzoleum byłego premiera w miejscu i zamiast harcerskiego krzyża poświęconego ofiarom katastrofy smoleńskiej.
N
NieTrzebaGłośnoMówić
30 października 2013, 10:49
  Noo,  z tą  żałobą  narodową  to pan przeholował,  Panie Prezydencie.   Jak Stalin umarł  w marcu 1953 r.   to dopiero  był płacz  i żałoba. Kto nie żałował,  ten mógł  trafić  na UB  ze wszystkimi  konsekwencjami  zarezerwowanymi  dla  wroga  ludowego państwa i agenta  wrogich sił imperializmu.
R
rex
30 października 2013, 03:03
Mam pytanie do prawników i historyków. Zasada "grubej kreski" nie była nigdzie spisana, jej powiernikiem, jej gwarantem był Pan Mazowiecki. Czy zatem wraz z jego śmiercią ta zasada traci ważność? Jeśli tak to nie żałobę czas ogłaszać tylko za rok 3 listopada święto narodowe, wyzwolenia Polski spod dominacji grubokreskowej. Może jeszcze się uda wysłać tow. generała do ciupy by poczuł chłód więziennej pryczy.
G
Greg
29 października 2013, 23:12
Moim zdaniem - przesada z tą żałobą narodową. Umiera staruszek, 86 lat, a ze był premierem? Coraz bardziej okazuje się, ze to premierostwo mocno przyczyniło sie do zniszczenia kraju, że był premierem nieudolnym i podejmował działania szkodliwe. Dla Komorowskiego i partii takich jak PO czy SLD to faktycznie człowiek zasłużony. Ale nie dla wolnej Polski. Ciekawe, czy będzie żałoba narodowa po śmierci prezydenta Jaruzelskiego.
R
rzymianin
29 października 2013, 21:04
O zmarłych mówi sie dobrze, albo się nie mówi w ogóle. Szkoda, że ta zasada obowiązuje w naszych środkach masowego przekazu tylko wybiórczo i dotyczy niektórych. Przeczytałbym z uwagą cały życiorys śp. Tadeusza Mazowieckiego. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie. Na ocenę całokształtu jego roli w tej końcówce PRL i początkach III RP jeszcze przyjdzie czas. Mam nadzieje na uczciwą pracę historyków.