Zanieczyszczenie powietrza szkodzi zwłaszcza dzieciom
Zanieczyszczenie powietrza najbardziej szkodzi zdrowiu dzieci, ponieważ ich układ oddechowy i mechanizmy filtrowania powietrza są jeszcze niedojrzałe - przypomina pediatra dr Wojciech Feleszko, wspierający kampanię Ministerstwa Środowiska "TworzyMY atmosferę".
We współpracy z organizatorami kampanii ekspert przygotował też 10 porad, jak najlepiej chronić dzieci przed zanieczyszczonym powietrzem.
Dane Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) wskazują, że jakość powietrza w Polsce jest jedną z najgorszych w Europie. Jak wynika z najnowszego raportu agencji ("Air quality in Europe — 2015 report"), Polska znajduje się w ścisłej czołówce krajów Europy o największym zanieczyszczeniu powietrza pyłami zawieszonymi i benzopirenem (wielopierścieniowy węglowodór aromatyczny - WWA), który ma działanie rakotwórcze i zakłóca gospodarkę hormonalną. Co roku z powodu zanieczyszczeń powietrza umiera w naszym kraju blisko 50 tys. osób.
Wraz z rozpoczęciem okresu grzewczego w wielu miastach, takich jak np. Kraków, normy dot. poziomu pyłów zawieszonych o średnicy 10 mikrometrów (PM10) i mniejszych oraz benzopirenu są regularnie przekraczane - nierzadko o kilkaset procent. Głównym źródłem tych toksyn nie jest bowiem - wbrew powszechnej opinii - przemysł, ale domowe instalacje grzewcze opalane węglem i drewnem oraz w mniejszym zakresie transport samochodowy.
Dr Feleszko przypomina, że zanieczyszczenia powietrza szkodliwie działają przede wszystkim na układ oddechowy, a dzieci są najbardziej narażone na ich negatywne skutki. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze, układ oddechowy dzieci (w tym nabłonek oddechowy odpowiedzialny za wyłapywanie zanieczyszczeń) jest jeszcze niedojrzały, a drogi oddechowe wąskie i krótkie, co zwiększa ich podatność na podrażnienia i stan zapalny. Ponadto dzieci oddychają szybciej niż dorośli, a w dodatku zanieczyszczenia kumulują się bliżej gruntu, dlatego dzieci wdychają ich proporcjonalnie więcej. Nie bez znaczenia jest też fakt, że duży odsetek maluchów oddycha ustami, a nie przez nos, który jest w stanie wyłapać więcej zanieczyszczeń.
"Pierwszym skutkiem zanieczyszczenia powietrza, jakie obserwuje się u dzieci, jest wzrost zachorowań na alergie i astmę" - mówi dr Feleszko.
Potwierdzają to zagraniczne i polskie prace naukowe. Na przykład z badania, które rozpoczęło się w 2013 r. i jest finansowane przez Urząd Miasta Krakowa (uważanego za miasto o najsilniej zanieczyszczonym powietrzu w Polsce) wynika, że ponad 50 proc. krakowskich dzieci i młodzieży szkolnej ma objawy alergii, a na astmę cierpi tam trzy razy więcej dzieci niż w pozostałych częściach Polski. Częściej występują także u nich zakażenia dolnych i górnych dróg oddechowych.
Z kolei naukowcy pod kierunkiem dr. Mieczysława Leśnioka z Katedry Klimatologii Uniwersytetu Śląskiego wykazali w swoich badaniach wśród dzieci z Sosnowca, że w okresie jesienno-zimowym, gdy zanieczyszczenie powietrza jest najwyższe, aż u 70-85 proc. dzieci występowały różnorodne objawy alergii.
Były to: kaszel w ciągu dnia i w nocy, duszność, świąd nosa i spojówek, świszczący oddech czy wyciek z nosa.
Regularne oddychanie zanieczyszczonym powietrzem negatywnie wpływa też na układ odporności, krążenia, układ nerwowy.
Badania kilku zespołów naukowców, w tym polskich, wskazują, że zanieczyszczone powietrze szkodzi dzieciom już w okresie płodowym. Wśród skutków jego wdychania przez kobiety ciężarne wymienia się mniejszą masę urodzeniową dzieci, większą ich podatność na zapalenie płuc w okresie niemowlęcym i później, a nawet opóźnienia rozwoju psychicznego, częstsze zaburzenia lękowe, depresje, problemy z koncentracją uwagi, a nawet większe ryzyko wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu.
Dr Feleszko zwraca uwagę, że negatywne zdrowotne skutki zanieczyszczeń powietrza mogą kumulować się przez wiele lat, doprowadzając w dorosłym wieku do rozwoju raka płuca lub przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP).
Ekspert podkreśla, że szkodliwemu wpływowi zanieczyszczeń na zdrowie dzieci można do pewnego stopnia przeciwdziałać. Na potrzeby kampanii "TworzyMY atmosferę" opracował on 10 zaleceń, które mają w tym pomóc. Podstawową zasadą jest ograniczenie kontaktu dziecka z powietrzem złej jakości - dlatego w dni, w których ogłaszane jest zagrożenie smogiem, najlepiej nie wychodzić z dziećmi na zewnątrz albo ograniczyć wyjścia do koniecznego minimum. Dobrze jest też unikać podróżowania z dzieckiem w godzinach szczytu, wybierać wówczas mniej ruchliwe trasy, zamykać okna w samochodzie i ustawiać obieg powietrza na zamknięty. Więcej wskazówek dla rodziców i opiekunów dzieci można znaleźć na stronie kampanii (http://www.tworzymyatmosfere.pl/).
Dr Feleszko podkreśla też, że przy dzieciach bezwzględnie nie powinno się palić papierosów. Dym tytoniowy też jest zanieczyszczeniem powietrza, bardzo groźnym dla zdrowia.
Celem kampanii "TworzyMY atmosferę", organizowanej przez Ministerstwo Środowiska, jest edukacja społeczeństwa, jakie działania może podjąć każdy z nas, by poprawić jakość powietrza w Polsce. Istotne znaczenie mają tu nawet drobne codzienne decyzje i wybory, jak np. dbanie o sprawność domowej instalacji grzewczej, nieużywanie taniego węgla najgorszej jakości (np. miału, który przy spalaniu wydziela wiele zanieczyszczeń), niepalenie śmieci, a także korzystanie w miarę możliwości z komunikacji publicznej czy roweru zamiast jazdy samochodem.
Skomentuj artykuł