Zespół ds. konstytucyjnych praw rodziny

(fot. rolands.lakis/flickr.com/CC)
PAP / psd

Minister sprawiedliwości Marek Biernacki powołał zespół mający wspierać pełnomocnik ds. konstytucyjnych praw rodziny Annę Andrzejewską - poinformował resort sprawiedliwości. Zespół składa się z pięciu prawników i ekspertów.

Pełnomocnik ds. konstytucyjnych praw rodziny minister powołał na początku września. Już wtedy zapowiadano, że w resorcie ma ona stać na czele kilkuosobowego zespołu.

"Do zadań zespołu należy zapewnienie wsparcia i obsługi merytorycznej pełnomocnika do spraw konstytucyjnych praw rodziny oraz współdziałanie z pełnomocnikiem w wykonywaniu jego zadań" - zaznaczono w komunikacie MS.

DEON.PL POLECA

Sekretarzem zespołu został ekspert z departamentu prawa karnego Jerzy Ferenz. Ponadto w jego skład weszli: specjalistka ds. mediacji sędzia Agnieszka Rękas, specjalistka ds. prawa rodzinnego sędzia Ewa Korszeń, były rzecznik praw dziecka sędzia Paweł Jaros i ekspert z departamentu strategii i deregulacji Grzegorz Płatek.

"Staram się otaczać ludźmi mądrzejszymi od siebie z zakresu prawa. Mam być menedżerem zespołu specjalistów i koordynować jego prace" - mówiła PAP we wrześniu Andrzejewska, która z wykształcenia jest socjologiem a od jedenastu lat pracuje jako trener rodzinny. Dodawała wtedy, że o pierwszych konkretnych pomysłach i planach będzie mogła oficjalnie mówić w październiku po konsultacjach ze swoimi współpracownikami z zespołu.

Pełnomocnik - jak informowało we wrześniu MS - ma być odpowiedzialna za koordynację działań ministerstwa w zakresie konstytucyjnych praw rodziny. "Do głównych zadań pełnomocnika należy promocja i upowszechnianie problematyki ochrony praw rodziny, stworzenie platformy współpracy pomiędzy MS a organizacjami pozarządowymi zajmującymi się ochroną praw rodziny oraz analiza tworzonych i istniejących regulacji pod kątem ich wpływu na rodzinę" - wskazywał resort.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Zespół ds. konstytucyjnych praw rodziny
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.