Związki: kolejna propozycja porozumienia

(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / psd

W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin górniczy sztab protestacyjny opracuje kolejną propozycję porozumienia, którą przekaże rządowi - poinformowali liderzy działających w górnictwie central związkowych podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach.

12-godzinne, trwające od poniedziałkowego popołudnia rozmowy z udziałem premier Ewy Kopacz na temat planu naprawczego dla Kompanii Węglowej, zakończyły się we wtorek w nocy bez porozumienia.

"W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin sztab protestacyjny opracuje kolejną propozycję porozumienia z naszej strony. Zostanie przekazana stronie rządowej i będziemy czekać, czy na bazie tych propozycji rozmowy zostaną wznowione" - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "S" Dominik Kolorz.

"Jesteśmy w dalszym ciągu gotowi do podjęcia rozmów i zawarcia kompromisu" - dodał przewodniczący Sierpnia’80 Bogusław Ziętek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Związki: kolejna propozycja porozumienia
Komentarze (18)
W
WDR
14 stycznia 2015, 20:29
"Węgiel to nie tylko zysk ale także kategoria strategii energetycznej". To słowa samego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska jak zabiegał o śląskie głosy. Naobiecał ludziom złote góry, PO przez lata wygrywała wybory na Śląsku, to teraz nie dziwota co się dzieje. <a href="https://pbs.twimg.com/media/B7TwWE_CMAIzK1C.jpg:large">LINK</a>
.
...
14 stycznia 2015, 20:15
Agenturalna władza niszczy Polskę po plasterku - wczoraj przemysł stoczniowy, dzisiaj  górnictwo, jutro kolej i zbrojeniówka, a pojutrze Lasy. Aby się temu przeciwstawić faktycznie potrzebna jest ponadbranżowa solidarność bo prędzej czy później przyjdą wszędzie gdzie zostało jeszcze coś polskiego.
L
leszek
14 stycznia 2015, 19:51
W Polsce węgla wydobywa się za dużo i za drogo. Górnicy mają bardzo mało argumentów, zima jest ciepła a węgla sterty. Mało jest też prawdopodobne, aby dało się obudzić jakąś społeczną solidarność, w powszechnej opinii górnicy nie są jakąś grupą poszkodowaną, wojna z rządem jest nie do wygrania, nie ma żadnych przesłanek, aby rząd miał się ugiąć przed groźbą strajku. Jedyne co można robić, to tylko wyjść z własnymi propozycjami i negocjować, bo "guzik nas obchodzi, że jest gigantyczna strata, my się na nic nie zgadzamy i strajkujemy" to droga prowadząca do nikąd.
Z
zorro
14 stycznia 2015, 20:19
 Jak ustaliło Radio Zet do Polski tylko przez przejście graniczne z Kaliningradem co miesiąc wjeżdża ponad 100 tysięcy ton rosyjskiego węgla. W sumie w 2014 roku do Polski przez przejście graniczne z Obwodem Kaliningradzkim wwieziono 1,7 mln ton rosyjskiego węgla. Dodatkowo surowiec z Rosji trafia do naszego kraju także przez granicę z Białorusią i Ukrainą. Cena polskiego węgla na skladach opałowych "dzięki" dzialaniom rządu jest prawie 2 razy większa niż koszt jego wydobycia. Dlaczego nie podejmuje sie walki z mafia węglową tylko likwiduje kopalnie? Oszustom już nie zagrażają stoczniowcy. Kolejarzy pozostało jak na lekarstwo. Tylko górnicy mogą wymusić oderwanie PO od koryta, więc trzeba zlikwidować kopalnie, resztki sprzedać i zachować władzę w kraju na wieki bez obaw, że ktoś zastrajkuje, czy będzie protestował paląc gumy. Pełny komfort na wyciągnięcie ręki. A Polska? Polska jak mówili ministrowie Tuska już nie istnieje.
L
leszek
14 stycznia 2015, 21:25
Polska do wielu lat importuje rocznie ok 10 mln ton węgla, głownie z Rosji, ale także z Czech i z USA. "Mafia" to wytwór wyobraźni. Ten węgiel jest po prostu tańszy i połowę tego węgla kupują indywidualni odbiorcy. To czyste złudzenie, ze wystarczy zablokować import i problem się rozwiąże. 
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 23:06
Głosy popierające górników to jakaś schizofrenia. W rosnącej liczbie widzimy kompromitację władzy na każdym kroku ( i podzielam ten pogląd w całości), a gdy chce zatkać ogromna dziurę w budżecie, cos tam próbuje zalepić, to okazuje się, że jest wielu, którzy na złość rządowi uważają, że  dalej mamy odmrażać sobie uszy.
MR
Maciej Roszkowski
15 stycznia 2015, 17:53
Zacząć można od wydawania deputatu weglowego w węglu, którego jest pod niebiosa na hałdach, a nie w gotówce, której brak. Transport własny odbiorcy.
MR
Maciej Roszkowski
13 stycznia 2015, 17:13
Do minusujących nasze wypowiedzi, co jest w nich niedobrego?
Z
zorro
13 stycznia 2015, 18:24
Gdyby nie Solidarność dalej byś żył w komunie i prosił I sekretarza PZPR by przyznał ci łaskawie talon na malucha.
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 18:52
"S" była ruchem pokojowym, dziś jej przewodniczący publicznie mówi o dawaniu w pysk, związkowcy straszą posłów, że ich "znajdą". Na ile "S" "obaliła komunę", a na ile system zawalił się sam po upadku ZSRR? Mam 71 lat byłem w "S" więc sporo pamiętam.
J
janko
14 stycznia 2015, 19:36
Dawanie w pysk to i tak za mało, bardziej odpowiedni byłby wieloletni kryminał połączony z konfiskatą nakradzionych majątków.
Z
zorro
14 stycznia 2015, 19:39
Oburzają cię słowa zdesperowanych związkowców broniących miejsc pracy, a czy protestowałeś gdy twoj idol, którego zachęcasz do kupienia likwidowanych kopalni, mówił kiedyś: " Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie".
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 23:09
Proszę przeczytać uważnie mój komentarz - "S" była ruchem pokojowym" i starać się to zrozumieć.
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 23:12
Kto jest tym moim idolem i kogo i do czego zachęcam? Gdzie,  kiedy? Żałosne jest stawianie sobie samemu  plusa
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 23:14
Skrócę mękę zrozumienia tego co napisałem. Z tego, że uważam pomysł Palikota w tej konkretnej sprawie za dobry,  nie wynika że jest on moim idolem.  Podstawowy kurs logiki w 10 klasie liceum.
MR
Maciej Roszkowski
14 stycznia 2015, 23:23
PS. Żeby było jeszcze jaśniej. Zachodzi tu nie związek przyczynowo skutkowy, a współwystępowanie. Może trudno to zrozumieć w dzisiejszej młócce politycznej, ale można jakieś poglądy kogoś nieakceptowanego uznawać za prawdziwe, gdy poddaja się racjonalnej analizie. Tak jest z pomysłem oddania za symboliczna złotówkę kopalni górnikom, a zwłaszcza ich liderom, a potem kupować od nich węgiel po cenach rynkowych. .  
jazmig jazmig
13 stycznia 2015, 13:25
Palikot chce kupić te kopalnie: [url]http://fakty.interia.pl/polska/news-palikot-gotow-kupic-zadluzone-kopalnie,nId,1588328[/url] Nie widzę problemów, niech rząd skończy rozmowy ze związkowcami i rozmawia z Palikotem.
MR
Maciej Roszkowski
13 stycznia 2015, 13:37
Jestem za! Najlepiej na spółkę ze związkowcami.