Leroy Merlin, Renault, Danone, Auchan i inni. Zachodnie firmy zostają w Rosji
Kiedy trwa wojna na Ukrainie, znane zachodnie firmy podjęły decyzje o nieopuszczaniu Rosji. Co jest powodem tych decyzji i które konkretnie przedsiębiorstwa podjęły takie decyzje?
Leroy Merlin, Renault, Danone, Auchan, Decathlon
Francuskie koncerny rolno-spożywcze i supermarkety nie chcą wycofywać się z rosyjskiego rynku w przeciwieństwie do wielu innych zachodnich firm, które opuściły Rosję po wybuchu wojny na Ukrainie – pisze w piątek dziennik „Le Monde”.
Firmy Danone, Lactalis, Savencia i Bonduelle, Auchan oraz producenci win francuskich - obecni na rosyjskim rynku od kilkudziesięciu lat - nie chcą wycofywać się z Rosji.
„Naszym priorytetem jest pozostanie w Rosji, zagwarantowanie zbiorów w 2022 r. i być w stanie siać i zbierać, aby zapewnić dostawy żywności w 2022 r. Nie chcemy, aby obecny kryzys przekształcił się w kryzys żywnościowy” - stwierdził dyrektor generalny Bonduelle Guillaume Debrosse.
Z kolei rzecznik francuskiej sieci Auchan stwierdził w piątek, że jest „bardzo zaskoczony” krytyką ze strony prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego, że sieć pozostaje na rosyjskim rynku. Auchan z 40 sklepami w Ukrainie zatrudniającymi około 6 tys. pracowników zapewnia dostawy żywności na Ukrainie również w strefach działań wojennych – stwierdził rzecznik w rozmowie z agencją Reutera. W Rosji Auchan zatrudnia około 30 tys. pracowników.
Renault zamierza pozostać na rynku rosyjskim – wynika z komunikatów firmy, która jest większościowym udziałowcem fabryk Avtovaz w Rosji.
Rosja jest drugim po Francji najważniejszym rynkiem dla koncernu Renault. Koncern w oficjalnych komunikatach informuje, że firma nie zamierza wycofywać się z tego kraju, a priorytetem dla niej jest bezpieczeństwo jej pracowników.
Leroy Merlin, podobnie jak sieć supermarketów Auchan i sklepów sportowych Decathlon (które tak jak grupa Adeo są kontrolowane przez tego samego właściciela - holding należący do rodziny Mulliez) kontynuuje działalność na rosyjskim rynku, mimo wywołanej przez Moskwę wojny na Ukrainie, która skłoniło wiele innych firm do ograniczenia lub zaprzestania działalności w Rosji.
Belgijskie firmy zostają w Rosji
Zdecydowana większość z około 250 belgijskich firm z siedzibą w Rosji odmawia opuszczenia tego kraju, informują w sobotę belgijskie media. Część z nich tłumaczy decyzję o pozostaniu w Rosji “solidarnością z rosyjskimi pracownikami i klientami”.
Z ankiety dziennika „De Tijd” wynika, że prawie wszystkie belgijskie firmy zdecydowały o tym, że pozostają w Rosji. Dziennik „L’Echo” pisze natomiast, że dotyczy to „zdecydowanej” większości przedsiębiorstw.
„Należą do nich firmy różnej wielkości, działające w tak różnych sektorach, jak farmaceutyka, transport, materiały syntetyczne, chemikalia i żywność. Według zebranych przez nas danych rosyjskie filie belgijskich przedsiębiorstw mają obroty rzędu kilku miliardów euro” – czytamy w „L’Echo”.
Tylko w ubiegłym roku belgijskie firmy zainwestowały w Rosji 1,5 mld euro a 1556 belgijskich przedsiębiorstw wyeksportowało tam towary o wartości 3,4 mld euro, informuje dziennik.
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł