70-letnia zakonnica ofiarą zbiorowego gwałtu

(fot. shutterstock.com)
PAP / pk

70-letnia katolicka zakonnica została w sobotę zgwałcona przez kilku włamywaczy, gdy próbowała im przeszkodzić w okradzeniu przyklasztornej szkoły na wschodzie Indii - podała miejscowa policja. To kolejny głośny przypadek przemocy wobec kobiet w tym kraju.

Zakonnica została zaatakowana przez grupę siedmiu lub ośmiu mężczyzn; w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala. Do napaści i gwałtu doszło w sobotę rano w przyklasztornej szkole w Ranaghat, ok. 80 km na północny wschód od stolicy stanu Bengal Zachodni, Kalkuty.

Sprawcom udało się zbiec, trwają poszukiwania.

DEON.PL POLECA

Mężczyźni związali ochroniarzy i włamali się do pokoju, w którym spały zakonnice. Gdy jedna z nich próbowała im zagrodzić drogę, zaciągnęli ją do sąsiedniego pokoju i zgwałcili - podała policja.

Włamywacze ukradli należącą do szkoły gotówkę, telefon komórkowy, laptop i kamerę, splądrowali też szkolną kaplicę, skąd wzięli naczynia liturgiczne - przekazał arcybiskup Kalkuty Thomas D'Souza, cytowany przez agencję Press Trust of India. Zaapelował do ludności o zachowanie spokoju.

Rozwścieczony tłum złożony z uczniów, rodziców i nauczycieli przez kilka godzin blokował pobliską autostradę i trasę kolejową, domagając się natychmiastowej reakcji policji i ujęcia gwałcicieli.

Premier stanu Bengal Zachodni Mamata Banerjee stanowczo potępiła atak i zarządziła policyjne dochodzenie na wysokim szczeblu.

To kolejny brutalny akt przemocy seksualnej w Indiach. Problem napaści na kobiety na tle seksualnym w tym kraju przykuł międzynarodową uwagę po brutalnym gwałcie zbiorowym w Delhi w grudniu 2012 r. Sześciu sprawców zaatakowało 23-letnią indyjską studentkę i jej towarzysza, gdy wracali autobusem z kina. Kobieta została wielokrotnie zgwałcona, a następnie dotkliwie pobita i wyrzucona na drogę. Po dwóch tygodniach zmarła w szpitalu w wyniku obrażeń.

Po tej napaści wybuchły protesty uliczne. W odpowiedzi rząd Indii wprowadził surowsze kary za napaści seksualne i inne przestępstwa wobec kobiet, np. handel nimi czy atakowanie ich kwasem. Utworzono też sieć specjalnych sądów, które zajmują się wyłącznie sprawami dotyczącymi przemocy seksualnej. Mimo to wiele podobnych spraw wciąż nie jest zgłaszanych policji.

Jako chrześcijanie, otoczmy ofiary przemocy swoją modlitwą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

70-letnia zakonnica ofiarą zbiorowego gwałtu
Komentarze (6)
A
AM
15 marca 2015, 09:36
Ważna widomość dla tych, a szczególnie kobiet, którym marzy się podróż do Jndii
Z
zocha
14 marca 2015, 23:56
Biedna jako kobieta i biedna jako zakonnica! Współczuję z całego serca! Jezu ulituj się ulecz jej rany duchowe i cielesne! ulecz dusze tych zwyrodnialcöw!
L
luki
14 marca 2015, 23:40
Wiecie co szczerze... uważam, że takie informacje nie powinny pojawiać się w przestrzeni publicznej. Potęgują one tylko strach w ludziach, już wystarczająco zastraszonych przez media. Moja żona jest w ciąży, odradzę jej obserwania tej strony na fb. Zastanówcie się czy rzeczywiście jest to potrzebne. Jak takie teksty działają na nas. Z Panem Bogiem
T
Tamara
15 marca 2015, 04:02
Odetnij zonie dostep do swiata zabierz komorke, laptop, zablokuj telewizje. Nie pozwol czytac gazet i ksiazek. Najlepiej niech medytuje wpatrzona w wasze slubne zdjecie... albo lepiej nie bo przypomni sie jej stres zwiazany z przygotowaniami do slubu. Czlowieku, czy ty jestes normalny? Przeciez nikt nie pisze o szczegolach po to zeby kogos tym zastraszyc - to informacja prasowa z Indii!
L
lucjanka
15 marca 2015, 11:40
po to jest aby byc przygotowanym, a nie idziesz droga i zaatakuje mnie ktos a ja bede sobie myslala ze to fajne miasteczko i nic imi nie grozi. po to jest aby wiedziec o niebezpieczenstwie. w takzdym kraju nie jest fajnie i kazdy sie boi
G
Gabriela
15 marca 2015, 14:30
Ja się z Panem zgadzam. Sama jestem osobą, która jest bardzo wrażliwa na takie rzeczy i z jednej strony czytam to wszystko, żeby "ustrzec się przed złem" i być bardziej ostrożna, a z drugiej strony popadam czasami w paranoję i boję się zostać nawet sama w domu na noc.