Abbas chce postępu w rozmowach z Izraelem
Przywódca Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas uważa, że potrzebny jest postęp zanim zaczną się bezpośrednie negocjacje pokojowe z Izraelem - poinformowały w czwartek izraelskie media. W środę szef umiarkowanego Fatahu spotkał się w Ramallah z izraelskimi dziennikarzami.
"Oczekuję odpowiedzi w sprawie granic i bezpieczeństwa, żeby dowiedzieć się, czy rozmawiamy (z premierem Izraela Benjamina Netanjahu) tym samym językiem, ponieważ najlepiej byłoby, żeby tego rodzaju (bezpośrednie) rozmowy nie zakończyły się po 10 minutach" - powiedział Abbas, cytowany przez izraelski dziennik "Jedijot Achronot". "Jeśli będzie postęp (w tych sprawach), negocjacje bezpośrednie zostaną na nowo podjęte" - dodał.
Zdaniem ekspertów, wiele będzie zależało od tego, czy Izrael zgodzi się wstrzymać budowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu oraz we wschodniej części Jerozolimy, którą Palestyńczycy chcą uczynić stolicą swego przyszłego państwa.
Według opublikowanego w marcu komunikatu kwartetu madryckiego (ONZ, UE, USA i Rosja), porozumienie izraelsko-palestyńskie powinno zakładać zakończenie okupacji terytoriów palestyńskich rozpoczętej przez Izrael w 1967 roku i powstanie niepodległego i demokratycznego państwa palestyńskiego, żyjącego w pokoju i bezpieczeństwie obok Izraela i innych swoich sąsiadów.
Kwartet madrycki już prawie dekadę stara się doprowadzić do osiągnięcia pokoju na Bliskim Wschodzie.
Skomentuj artykuł