Afganistan: Nalot NATO. 33 cywilów nie żyje

NATO nie podało liczby ofiar (fot. EPA/HUMAYOUN SHIAB)
PAP / wab

Trzydziestu trzech cywilów zostało zabitych, a 12 rannych w nalocie NATO na konwój samochodów w południowym Afganistanie - podał w poniedziałek rząd afgański.

NATO potwierdziło, że siły Sojuszu ostrzelały w niedzielę kilka samochodów, które - jak sądzono - wiozły rebeliantów. Później okazało się, że w środku znajdowały się kobiety i dzieci. NATO nie podało liczby ofiar.

- Według wstępnych doniesień, NATO otworzyło w niedzielę ogień do konwoju składającego się z trzech samochodów(...) zabijając co najmniej 33 cywilów, w tym 4 kobiety i jedno dziecko, i raniąc 12 osób - napisano w komunikacie Rady Ministrów na czele z prezydentem Hamidem Karzajem.

DEON.PL POLECA

Wcześniej gubernator sąsiadującej z Uruzganem prowincji Dia Kundi, Sultan Ali mówił o 27 zabitych i ponad 12 rannych.

Według rzecznika MSW Zemeriego Baszary'ego, zaatakowanymi pojazdami jechały w sumie 42 osoby - sami cywile.

- Jesteśmy ogromnie zasmuceni tragiczną śmiercią niewinnych ludzi. Powiedziałem jasno naszym siłom, że jesteśmy tu, by bronić narodu afgańskiego, a zabijanie lub ranienie cywilów bez ostrzeżenia podkopuje ich zaufanie i wiarę w naszą misję - napisał w oświadczeniu dowódca sił NATO w Afganistanie gen. Stanley McChrystal.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Afganistan: Nalot NATO. 33 cywilów nie żyje
Komentarze (3)
$&
$$ & ££ & €€
22 lutego 2010, 20:10
Opiumowe maki Czy widzisz te gruzy na szczycie? To talib się ukrył jak szczur. Musicie, musicie, musicie Za kark wziąć i strącić go z chmur. I poszli szaleni zażarci, I poszli zabijać i mścić, I poszli jak zawsze uparci, Tym razem dla forsy się bić. Opiumowe maki gór Hidukuszu Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz od śmierci silniejszy był haj. Przejdą lata i wieki przeminą. Pozostaną ślady starych dni I tylko maki w górach Hindukuszu Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosły krwi. Runęli przez ogień ,straceńcy, niejeden z nich dostał i padł, jak tamci z Iraku szaleńcy, Jak ci z San Domingo sprzed lat. Runęli impetem szalonym, I doszli . I udał się szturm. I sztandar swój biało czerwony Zatknęli na gruzach wśród chmur. Opiumowe maki gór Hidukuszu Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz od śmierci silniejszy był haj. Przejdą lata i wieki przeminą. Pozostaną ślady starych dni I tylko maki w górach Hindukuszu Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosły krwi. Czy widzisz ten rząd białych krzyży? Tam Polak z mamoną brał ślub. Idź naprzód, im dalej ,im wyżej, Tym więcej ich znajdziesz u stóp. Ta ziemia do Polski należy, Choć Polska daleko jest stąd, Głupota grobami się mierzy, Historia ten jeden ma błąd. Opiumowe maki gór Hidukuszu Zamiast rosy piły polską krew. Po tych makach szedł żołnierz i ginął, Lecz od śmierci silniejszy był haj. Przejdą lata i wieki przeminą. Pozostaną ślady starych dni I tylko maki w górach Hindukuszu Czerwieńsze będą, bo z polskiej wzrosły krwi.
Grażyna Urbaniak
22 lutego 2010, 10:30
a zabijanie lub ranienie cywilów bez ostrzeżenia podkopuje ich zaufanie i wiarę w naszą misję To z ostrzeżeniem wolno zabijać i ranić cywilów?
RK
Robert Kożuchowski
22 lutego 2010, 10:12
Mordercy.