Amerykanie znają polskie stanowisko ws. Libii

Amerykanie znają polskie stanowisko ws. Libii
Robert Gates i Bogdan Klich na spotkaniu NATO w Brukseli (fot. EPA/OLIVIER HOSLET)
PAP / ad

Amerykanie dobrze wiedzą, jakie jest polskie stanowisko w sprawie zaangażowania w Libii - powiedział w czwartek w Brukseli Bogdan Klich, przebywający na spotkaniu ministrów obrony NATO. Odniósł się on do wypowiedzi szefa Pentagonu, przytoczonej przez media.

Jak napisał w czwartek "Financial Times", minister obrony USA Robert Gates skrytykował pięciu członków NATO, w tym Polskę, za niedostateczny udział w operacjach wojskowych Sojuszu w Libii.

DEON.PL POLECA

Klich przyznał, że rozmawiał w czwartek na ten temat z szefem resortu obrony USA.

"Przypomniałem sekretarzowi Gatesowi, jakie jest nasze stanowisko i on przyjął to do wiadomości (...). Sadzę, że przypomnienie, jakie jest nasze stanowisko, absolutnie wystarczyło" - powiedział Klich.

"Ono składa się z trzech punktów: nie angażujemy się militarnie w operacji w Libii, uczestniczymy w niej politycznie, będziemy ją wspierać pomocą humanitarną i naszymi doświadczeniami w zakresie demokracji" - zaznaczył minister.

"Absolutnym priorytetem, jeśli chodzi o operacje zagraniczne dla Polski jest Afganistan. Chcemy się dobrze wywiązać z tego obowiązku, który nałożyliśmy na siebie przed dziesięcioma laty, przystępując do operacji afgańskiej. To jest zasadnicze zadanie, które na długie lata rozstrzygnie o wiarygodności naszego kraju w strukturach sojuszniczych" - powiedział Klich.

Przypomniał również, że Polska rozmieściła w Afganistanie szósty co do wielkości kontyngent i wydała do tej pory 1,4 mld złotych na uzbrojenie polskich żołnierzy.

Według niego decyzja rządu o nieuczestniczeniu Polski w operacji w Libii została poparta przez opinię publiczną.

Ministrowie obrony Polski i Niemiec rozmawiali o tym w lutym. O rozpatrzenie takiej możliwości szef MON zwrócił się przed kilkoma miesiącami podczas swojego pobytu w Berlinie.

"Ta propozycja została ustnie przedstawiona nam przez ministra zu Guttenberga, a dziś powtórzona przez ministra de Maiziere'a" - poinformował Klich. Dodał, że "chodzi o baterie, które Niemcy będą wycofywać z Bundeswehry i które chcą sprzedać z możliwością ich modernizacji"

Jak powiedział, "zespoły eksperckie prowadzą od kilku tygodni rozmowy na temat szczegółów tej oferty". Ponieważ rozmowy wciąż są w toku, "nie jesteśmy przygotowani, aby podjąć jakiekolwiek decyzje w tej sprawie" - zaznaczył. "Ważne jest to, że nowy minister Niemiec ponowił tę ofertę" - powiedział Klich.

Sprecyzował, że oferta niemiecka dotyczy dwunastu baterii Patriotów PAC II. Na czwartkowym spotkaniu Niemcy zaproponowali też możliwość modernizacji tych rakiet przez przemysł niemiecki. Byłoby to tańsze niż wcześniej zakładana modernizacja tych baterii przez amerykańska firmę - zaznaczył Klich.

Ministrowie rozmawiali także o kwestii modernizacji sił zbrojnych, które Niemcy rozpoczęły w tym roku, i która według Klicha jest bardzo zbliżona do kierunku transformacji, jaką przeszła polska armia. Jak zauważył Klich, szef niemieckiego resortu obrony "przyjął z satysfakcją oddelegowanie do Berlina naszych ekspertów i wykorzystanie ich wiedzy w dziedzinie transformacji". Eksperci mają rozpocząć tę pracę "od tego roku" - powiedział Klich.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Amerykanie znają polskie stanowisko ws. Libii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.