Bruksela i szczytu przywódców UE dzień drugi
W Brukseli rozpoczął się w piątek drugi dzień obrad szczytu przywódców państw UE. Nastąpi dalszy ciąg dyskusji po porażce w nocy rozmów w sprawie zmiany traktatu UE, za co obwiniano W. Brytanię. Chodzi o prawny i instytucjonalny kształt nowego paktu fiskalnego.
Wobec weta Londynu postanowiono, że nowe zasady dyscypliny finansów publicznych mają być wdrożone umową międzyrządową 17 państw eurolandu oraz sześciu innych, w tym Polski. Może to oznaczać początek realizację idei Europy dwóch prędkości.
Całonocne rozmowy zakończyły się zdaniem premiera Donalda Tuska "umiarkowanym, ale powodzeniem". Choć jednocześnie premier wyraził w piątek rano opinię, że zapisy umowy o ratowaniu strefy euro "powinny być ambitniejsze, żeby przekonać rynki finansowe".
- Bój toczy się o to, żeby świat uwierzył, że strefa euro staje na nogi i nie jestem pewien, że ten efekt udało nam się uzyskać - dodał.
Rano przywódcy zebrali się na specjalnej uroczystości podpisania traktatu akcesyjnego Chorwacji, która w połowie 2013 roku ma się stać 28. członkiem UE. Potem mają też sfinalizować decyzje w sprawie innych krajach Bałkanów Zachodnich - jak jednak wynika z projektu wniosków końcowych, do których dotarła PAP, rozstrzygnięcie przyznania Serbii statusu kandydata do członkowstwa w UE zostało przeniesione na marzec przyszłego roku, a decyzja - uwarunkowana dalszą poprawą stosunków z dawną serbska prowincją, Kosowem.
Decyzje w kwestii otwarcia negocjacji akcesyjnych z Czarnogórą oraz rozszerzenia strefy Schengen o Bułgarię i Rumunię zostały także opóźnione.
Drugi dzień obrad szczytu rozpoczął się od spotkania przywódców z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Jerzym Buzkiem.
Skomentuj artykuł