Cicha 10. rocznica wojny w Afganistanie
Biały Dom nie nadał rozgłosu przypadającej w piątek 10. rocznicy rozpoczęcia wojny w Afganistanie. W Waszyngtonie nie zaplanowano z tej okazji żadnych publicznych wydarzeń, a prezydent Barack Obama ograniczył się do pisemnego oświadczenia.
"10 lat temu, w odpowiedzi na ataki terrorystyczne 11 września, nasz kraj wypowiedział wojnę Al-Kaidzie i jej protektorom-talibom w Afganistanie" - stwierdził prezydent w swym oświadczeniu.
Obama oddał w nim hołd prawie 1800 amerykańskim żołnierzom poległym na wojnie. Zginęło w niej poza tym ponad 900 żołnierzy innych krajów uczestniczących w operacji NATO, w tym Polski.
Mimo obalenia reżimu talibów już w kilka tygodni po inwazji, przez 10 lat nie udało się ich całkowicie pokonać. Administracja Obamy zapowiada stopniowe wycofywanie wojsk z Afganistanu do 2014 r.
Jak uważają obserwatorzy, wyciszenie przez rząd rocznicy wojny wiąże się z przekonaniem, że temat ten niewiele obchodzi dziś opinię publiczną w USA, pochłoniętą problemami gospodarki.
Nasilają się głosy za szybszym i całkowitym wycofaniem wojsk z Afganistanu. Według niedawnego sondażu telewizji CBS, prawie 60 procent Amerykanów uważa, że USA nie powinny już być militarnie zaangażowane w Afganistanie. Jeszcze 2 lata temu większość popierała wojnę.
Skomentuj artykuł