Cipras: jesteśmy na drodze do kompromisu

(fot. PAP/EPA/YOAN VALAT)
Anna Widzyk / PAP / pk

Nowy premier Grecji Aleksis Cipras oświadczył w środę po rozmowach w Brukseli, że jest optymistą i ma nadzieję, iż uda się znaleźć kompromis w sprawie złagodzenia ciężaru zadłużenia dla jego kraju.

- Chcemy kompromisu dla wspólnej przyszłości - powiedział Cipras, który spotkał się z szefami Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i europarlamentu. Zapewnił, że Grecja szanuje reguły UE i chce rozwiązania mieszczącego się w przyjętych ramach prawnych. - Nie dążymy do rozbicia tych ram, a jedynie do ich korekty - dodał.

- Po dzisiejszych rozmowach jestem optymistą, że postaramy się znaleźć rozwiązanie, które będzie możliwe do realizacji i do przyjęcia dla obu stron - powiedział Cipras na konferencji prasowej po rozmowie z szefem PE Martinem Schulzem. - Dobrze wiem, że historia UE jest historią sporów, które na końcu zawsze kończą się kompromisami - dodał.

- Nie mamy jeszcze porozumienia, ale idziemy we właściwym kierunku, by je znaleźć - ocenił Cipras.

DEON.PL POLECA

Lewicowa SYRIZA pod wodzą Ciprasa wygrała styczniowe wybory parlamentarne w trapionej kryzysem Grecji, obiecując odejście od narzuconej przez wierzycieli polityki zaciskania pasa, wynegocjowanie restrukturyzacji długu zagranicznego i wstrzymanie prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.

Odwiedzając Brukselę i kilka innych europejskich stolic, Cipras rozpoczął rozmowy na temat spłaty greckiego długu. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk przyznał w środę, że negocjacje te nie będą łatwe.

- Należy znaleźć rozwiązanie, które będzie możliwe do zaakceptowania dla wszystkich krajów członkowskich, zaangażowanych w negocjacjach. Te negocjacje będą prowadzone w ramach eurogrupy. Będą one trudne i będą wymagać współpracy oraz dialogu, jak również zdecydowanego wysiłku ze strony Grecji - oświadczył Tusk w wydanym po rozmowie z Ciprasem komunikacie.

Dodał, że byli zgodni co do konieczności utrzymania jedności UE "wobec innych głównych wyzwań, przed którymi stoi Europa". Jednym z tych wyzwań są napięte relacje z Rosją i konflikt na Ukrainie.

Według unijnych źródeł prawdopodobne jest, że 11 lutego zbierze się na nadzwyczajnym posiedzeniu eurogrupa, czyli ministrowie finansów strefy euro, by zająć się sprawą greckiego długu.

Tymczasem w środę minister finansów Grecji Janis Warufakis poinformował w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Repubblica", że jego kraj zaczął negocjacje z Międzynarodowym Funduszem Walutowym na temat możliwej zamiany spłaty pożyczek na obligacje. - Proponujemy zastąpić pozostałe raty przez nowe obligacje o oprocentowaniu rynkowym, które w tej chwili jest bardzo niskie, z klauzulą, że rozpoczniemy spłatę, gdy w Grecji nastanie mocny wzrost gospodarczy - powiedział Warufakis.

Wyjaśnił też, że zobowiązania wobec Europejskiego Banku Centralnego zostaną spłacone w całości i w terminie. Warufakis spotkał się także z szefem EBC Mario Draghim.

W 2010 roku Grecja została pierwszym krajem strefy euro, który otrzymał wsparcie finansowe od innych państw eurolandu oraz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Największa część greckiego długu to tzw. programy ratunkowe (bailouts), w ramach których w latach 2010-14 do Grecji trafiło 240 mld euro. Kredytów tych udzielały państwa członkowskie strefy euro, specjalny Europejski Fundusz Stabilności Finansowej oraz MFW.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Cipras: jesteśmy na drodze do kompromisu
Komentarze (1)
I
Irol
5 lutego 2015, 00:32
jakos nie poszukali i zostali odcieci od eurokolchozowej kroplowki:-)wyglada na pocztek onca euro-trupa