"Czas przekazać sprawę Syrii do MTK"
Czas, by Rada Bezpieczeństwa ONZ przekazała sprawę Syrii do Międzynarodowego Trybunału Karnego - powiedziała Carla del Ponte, przedstawiając w poniedziałek w Genewie sprawozdanie komisji ONZ ds. przemocy w Syrii. Dawna prokurator ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w b. Jugosławii uważa, że pora "wystąpić na międzynarodową drogę prawną" w sprawie zbrodni wojennych w Syrii.
- Pora przekazać sprawę (Syrii) wymiarowi sprawiedliwości, sugerujemy Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) - powiedziała Del Ponte, prezentując raport, potępiający rozszerzanie się przemocy w Syrii i zbrodnie wojenne popełniane przez obie strony syryjskiego konfliktu. - Śledzimy łańcuch dowodzenia, by ustalić odpowiedzialność wysoko postawionych polityków i wojskowych podejrzanych o popełnienie przestępstwa" - powiedziała na konferencji prasowej. "Myślę, że jest to pilne, by MTK zajął się sprawą bardzo wysokich rangą urzędników - dodała.
Zarówno siły rządowe, jak i siły uzbrojonych rebeliantów popełniają zbrodnie wojenne, w tym zabójstwa, i stosują tortury, siejąc w ciągu blisko dwuletniego konfliktu terror wśród cywilów - głosi 131-stronicowy raport komisji pod kierunkiem Brazylijczyka Paulo Pinheiro. Raport sporządzony został na podstawie 445 wywiadów przeprowadzonych poza Syrią z ofiarami i świadkami konfliktu. Sprawozdaniem objęto zdarzenia z ostatniego półrocza do połowy stycznia. Komisja nie uzyskała wstępu na teren Syrii; "nie otrzymała w ogóle odpowiedzi, ani na tak, ani na nie" na swoją prośbę o wjazd do Syrii - dodała Del Ponte.
Komisja wzywa RB ONZ do "pilnego podjęcia działań", by sprawców przemocy i zbrodni pociągnąć do odpowiedzialności karnej. "Jednostki mogą również ponosić odpowiedzialność za popełnianie zbrodni wskazanych w obecnym raporcie. Gdzie to możliwe, zidentyfikowano również ludzi na stanowiskach przywódczych, którzy mogą ponosić odpowiedzialność, wraz z tymi, którzy fizycznie popełniali te czyny" - czytamy w raporcie.
Szwajcarka Del Ponte była głównym prokuratorem Międzynarodowego Trybunału Karnego ds. byłej Jugosławii w latach 1999-2007. Jest członkiem komisji dochodzeniowej ONZ od września 2012 roku.
Według niej obecnie jest jeszcze ważniejsze niż kilka miesięcy temu, by komisja uzyskała wjazd na terytorium Syrii, ponieważ chce na miejscu zbadać zbrodnie wojenne popełnione przez rebeliantów.
"Łatwiej jest prowadzić dochodzenie z zagranicy w sprawie zbrodni popełnionych przez siły rządowe, podczas gdy odwrotnie, badanie zbrodni popełnionych przez rebeliantów łatwiej prowadzić na miejscu w kraju, gdzie pozostają ich ofiary" - oświadczyła Del Ponte.
Ze swojej strony Pinheiro powtórzył, że zbrodnie popełniane przez rebeliantów są w pewnym stopniu mniejsze niż zbrodnie sił rządowych.
W wojnie domowej w Syrii według danych ONZ zginęło ponad 70 tys. ludzi.
Skomentuj artykuł