Czołgi otoczyły dwa miasta. Kolejne ofiary

PAP / wab

Syryjskie siły bezpieczeństwa zabiły 11 osób oraz raniły ponad 100 innych w dwóch miastach, na zachodzie Syrii. Od świtu Rastan oraz pobliskie Talbiseh są otoczone przez czołgi - informują w niedzielę świadkowie.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że dysponuje nazwiskami ośmiu cywilów z 11 zabitych osób.

"Syryjskie wojsko intensywnie ostrzeliwuje Rastan i Talbiseh" - powiedział agencji AFP anonimowy działacz. Zdaniem obrońców praw człowieka, siły bezpieczeństwa i wojsko zablokowały wszystkie drogi prowadzące do tych miast. "Są one oblężone" - powiedział jeden z nich.

DEON.PL POLECA

Według mieszkańca 80-tysięcznego Rastanu, w niedzielę rano żołnierze zaczęli strzelać z karabinów maszynowych na ulicach. Wcześniej dochodziło tu do gwałtownych antyprezydenckich protestów. Wśród ofiar śmiertelnych w tym mieście jest kilkuletnia dziewczynka.

Znana obrończyni praw człowieka i prawniczka Razan Zoituna powiedziała, że w Rastanie odcięto internet, wodę i prąd, a także większość połączeń za pośrednictwem telefonów komórkowych. To typowa operacja wojskowa poprzedzająca szturmowanie miasta - zauważa Reuters.

Ponad 100 osób zostało przewiezionych do szpitali w pobliskim mieście Hims, na zachodzie kraju - twierdzą świadkowie.

Według syryjskich obrońców praw człowieka, czołgi atakują także pobliskie Talbiseh.

"Żołnierze są w całym Talbiseh. Włamują się do domów i aresztują ludzi" - powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją Reutera mieszkaniec miasta.

Według syryjskiej agencji informacyjnej w Talbiseh zginęło czterech funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa podczas "pościgu za grupami terrorystów, w celu zatrzymania ich i doprowadzenia ich przed oblicze sprawiedliwości".

W piątek siły bezpieczeństwa rozpędziły protesty, których uczestnicy domagali się odejścia prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Zginęło 12 osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czołgi otoczyły dwa miasta. Kolejne ofiary
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.