Donieccy separatyści przeciw wyborom

PAP / kn

Przywódca prorosyjskich separatystów w Doniecku, na wschodzie Ukrainy, Ołeksandr Zacharczenko oznajmił w środę, że na terenach kontrolowanych przez rebeliantów nie będzie przedterminowych wyborów lokalnych, które Kijów zapowiada w tych regionach na 7 grudnia.

"Mamy swoją Radę Najwyższą (parlament - PAP) i sami będziemy decydować, jakie wybory będziemy przeprowadzać. Żadnych wyborów organizowanych przez Kijów u nas nie będzie" - powiedział Zacharczenko cytowany przez agencję Interfax.
Dodał także, że nie zamierza uczestniczyć w posiedzeniach grupy kontaktowej ds. kryzysu ukraińskiego, które odbędą się w najbliższym czasie. Grupę tworzą przedstawiciele Rosji, Ukrainy i OBWE.
Parlament Ukrainy we wtorek na zamkniętym posiedzeniu uchwalił ustawę o nadaniu na trzy lata szczególnego statusu kontrolowanym przez rebeliantów obszarom w obwodzie donieckim i ługańskim. Ustawa przewiduje, że 7 grudnia mają tam się odbyć przedterminowe wybory samorządowe, a mandat wyłonionych w nich władz nie może być uchylony przed upływem kadencji.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Donieccy separatyści przeciw wyborom
Komentarze (2)
K
kemot
17 września 2014, 16:49
Nic dziwnego, że nie chce wyborów, w których separatyści przegraliby z kretesem
jazmig jazmig
17 września 2014, 16:19
1. Tytuł kłamie, Zacharczenko jest przeciwko wyborom, które chce organizować Kijów, a nie przeciwko wyborom w ogóle. 2. Zacharczenko jest donieckim Rosjaninem i ma na imię Aleksandr, a nie Ołeksandr.