Dziennikarze "Financial Timesa" strajkują

(fot. shutterstock.com)
PAP / ml

Dziennikarze prestiżowego brytyjskiego dziennika "Financial Times" podjęli we wtorek decyzję o 24-godzinnym strajku. Nie podano jeszcze terminu protestu, który będzie pierwszym strajkiem w tej redakcji od 30 lat.

"Dziennikarze Financial Timesa przygotowują się do 24-godzinnego strajku, pierwszego od 30 lat, w związku z fiaskiem rozmów z dyrekcją, która odmówiła respektowania swych zobowiązań dotyczących emerytur, podjętych po sprzedaży dziennika grupie Nikkei" - poinformował w komunikacie krajowy związek zawodowy brytyjskich dziennikarzy (NUJ).
Według rzeczniczki związku strajk odbędzie się w przyszłym tygodniu, ale dokładna data nie została jeszcze ustalona.
W lipcu ubiegłego roku poinformowano, że "FT" kupiła japońska grupa medialna Nikkei, która za dziennik zapłaciła 844 miliony funtów. Porozumieniem nie została objęta siedziba gazety w centrum Londynu.
We wtorek NUJ poinformował, że nowy zarząd "FT" nie realizuje swych zobowiązań dotyczących emerytur pracowników, a wręcz wspomniał o "kradzieży" 4 mln funtów z funduszy emerytalnych przedsiębiorstwa; pieniądze te miały zostać wydane na wynajem siedziby dziennika oraz opłacenie innych wydatków.
Ponadto dziennikarze nie będą równo traktowani w kwestiach dotyczących wypłat emerytur - ostrzega NUJ.
Zarząd dziennika poinformował ze swej strony, że jego nowy fundusz emerytalny "należy do najlepszych". Jest on "równie dobry, a w pewnych kwestiach lepszy niż fundusz poprzedni" - powiedziała rzeczniczka "FT".
Nikkei to japońska grupa medialna specjalizująca się w informacjach gospodarczych. Należą do niej między innymi dziennik "Nihon Keizai Shinbun" o nakładzie ponad 3 milionów egzemplarzy, szereg publikacji branżowych oraz TV Tokyo i Nikkei CNBC.
"Financial Times" jest uważany za najważniejszy dziennik gospodarczy na świecie, z łącznym nakładem 720 000 egzemplarzy.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Dziennikarze "Financial Timesa" strajkują
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.