Dziś Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej
Dziś po raz pierwszy obchodzimy Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej, ustanowiony przez ONZ. Przypada on w szóstą rocznicę zamachu na siedzibę ONZ w Bagdadzie. Zginęły wówczas 22 osoby: pracownicy organizacji pomocowych, a wśród nich przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ, Sergio Vieira de Mello.
Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej ma przypominać o sytuacji tych, którzy pomocy potrzebują, ale też o ludziach, którzy udzielają pomocy mimo zagrożeń - mówi Mariola Ratschka z warszawskiego Biura Informacji ONZ.
Rafał Hechmann z Polskiej Akcji Humanitarnej podkreśla natomiast, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat czterokrotnie wzrosła liczba ludzi, którzy stracili życie w czasie misji humanitarnych. W ubiegłym roku zginęły 122 osoby. W ocenie Rafała Hechmanna, pracownicy organizacji humanitarnych coraz częściej są traktowani jak strona konfliktu, zwłaszcza, gdy działają w krajach takich jak Afganistan, Irak, czy Pakistan.
Rafał Hechmann zaznacza, że pracownicy Polskiej Akcji Humanitarnej pomagający cywilnym ofiarom konfliktów zbrojnych mają ściśle określone, i - jak dotąd - skuteczne procedury zachowania bezpieczeństwa. Podkreśla, że pomoc humanitarna, choć ma w sobie element ryzyka, daje satysfakcję.
Polska Akcja Humanitarna buduje i remontuje szkoły dla dzieci w Afganistanie, prowadzi też kursy rolnicze dla dorosłych Afgańczyków, którzy chcą uzupełnić edukację. PAH buduje również studnie dla mieszkańców Sudanu i zbiera fundusze na ten cel.
Według danych ONZ, z powodu kryzysu gospodarczego zmniejszają się możliwości udzielania pomocy, natomiast rosną potrzeby - zwłaszcza w krajach zubożałych z powodu konfliktów zbrojnych. Wśród nich są przede wszystkim Afganistan, Pakistan i Irak. Bardzo zła sytuacja jest także w Sudanie, którego mieszkańcy cierpią z powodu ubóstwa, niedostatku wody i na skutek konfliktu trwającego w zachodniej części kraju - Darfurze.
Skomentuj artykuł