EBC pożyczy pieniądze Włochom i Hiszpanii

(fot. Wikipedia Commons)
PAP / psd

Europejski Bank Centralny (EBC) "zdecydowanie interweniować" na rynkach finansowych aby ochronić Włochy i Hiszpanię przed rozszerzającym się kryzysem zadłużeniowym w strefie euro - poinformował w niedzielę wieczorem Reuters powołując się na źródła w EBC.

Według wspomnianego źródła, oznacza to, że EBC będzie skupować obligacje rządowe tych krajów.

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego obradowała w niedzielę po południu omawiając kryzys zadłużenia w strefie euro i konsekwencje obniżenia ratingu USA. Omówiono szczegółowo sytuację we Włoszech i w Hiszpanii uwzględniając przy tym stanowiska Francji i Niemiec w kwestii reform europejskiego systemu finansowego.

DEON.PL POLECA

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel we wspólnym oświadczeniu wydanym w niedzielę wieczorem z zadowoleniem przyjęli plany rządów Włoch i Hiszpanii zakładające zmniejszenie deficytów budżetowych i poprawę konkurencyjności. Sarkozy i Merkel wezwali też do "pełnego i szybkiego" wprowadzenia w życie tych planów podkreślając, że Europejski System Stabilności Finansowej (EFSF) będzie także gotów, w razie potrzeby, do skupowania długów Grecji, Portugalii i Irlandii.

Przywódcy Francji i Niemiec podkreślili swe zaangażowanie na rzecz "pełnej implementacji" decyzji podjętych na szczycie UE w lipcu, dających funduszom pomocowym dla krajów strefy euro szersze możliwości m.in. kupowania obligacji skarbowych na rynkach wtórnych.

- System euro będzie interweniował na rynkach w sposób bardzo istotny i spójny - powiedział anonimowy przedstawiciel EBC.

Wcześniej źródła w EBC informowały, że kwestia ewentualnego skupowania obligacji rządowych krajów strefy euro borykających się z kryzysem zadłużeniowym wywoływała głębokie podziały i spory.

W niedzielę późnym wieczorem mają obradować na telekonferencji ministrowie finansów grupy G7.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

EBC pożyczy pieniądze Włochom i Hiszpanii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.