Dyrektor Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) odpowiedzialny za programy związane z klęskami żywiołowymi i katastrofami, Dominique Burgeon, powiedział agencji AFP, że zjawiska związane ze zmianą klimatu są "główną przyczyną poważnych kryzysów żywnościowych".
Coraz wyższe temperatury i takie zagrożenia, jak powodzie czy susze sprawiły, że liczba osób niedożywionych wzrosła z 804 mln w roku 2016 do 821 mln w roku ubiegłym; kontynentem najbardziej dotkniętym przez klęski głodu jest Afryka, gdzie 21 proc. populacji jest chronicznie niedożywione - dodał Burgeon.
Według najnowszego raportu FAO w Azji problem ten dotyczy 11,4 proc. mieszkańców, w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach - 6,1 proc. W Ameryce Północnej i Europie jest to tylko 2,5 proc.
W dwóch krajach europejskich - Albanii i Serbii - chroniczne niedożywienie przekracza 5,5 proc.
"Martwi nas również pogarszająca się sytuacja w Ameryce Południowej" - podkreślił Burgeon. Nikaragua, Gwatemala i Salwador, zwane "suchym korytarzem" Ameryki Środkowej, zagrożone są przez takie zjawiska pogodowe, jak El Nino; w Wenezueli problem stanowi dramatyczny kryzys gospodarczy - wyjaśnił.
We wcześniejszych analizach danych z 2017 roku FAO podkreślała, że do pogorszenia sytuacji po dekadach działań, które doprowadziły do ograniczenia zjawiska głodu, przyczyniły się też kolejne konflikty zbrojne, a także towarzyszący im wzrost cen żywności.
Blisko 74 mln ludzi w 18 krajach Afryki i Bliskiego Wschodu głoduje z powodu wojen. Sytuację pogorszyły nasilone bądź nowe konflikty w Birmie, północno-wschodniej Nigerii, Demokratycznej Republice Konga, Sudanie Południowym i Jemenie.
Klęski żywiołowe spowodowane zmianami klimatu powodują brak bezpieczeństwa żywnościowego w 23 państwach, a dotyczy on 39 mln osób.
Według danych FAO przedstawionych pod koniec zeszłego roku na świecie chronicznie głoduje 815 milionów ludzi.
Skomentuj artykuł