"FAZ": Polski Kościół w roli inicjatora pojednania

PAP/ ad

Poprzez zbliżenie z Rosyjską Cerkwią Prawosławną przewodniczący episkopatu Polski abp Józef Michalik nawiązuje do starej światłej roli Kościoła jako inicjatora pojednania między narodami - ocenia w środę niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Według korespondenta gazety arcybiskup Michalik, który uznawany był przez publicystów za "ultrakonserwatystę", "zrobił coś nieoczekiwanego". "Bezpośrednio przed wizytą moskiewskiego patriarchy Cyryla w Warszawie opowiedział się w jednym z wywiadów za pojednaniem z Rosją, wywołując tym subtelną lecz trwałą falę szoku wśród polskiej prawicy. Wrogość wobec Rosji jest bowiem dla (Jarosława) Kaczyńskiego i jego zwolenników tym, czym jeszcze do niedawna był strach przed Niemcami: flagą na wyimaginowanym polu bitwy o historię, proporcem tradycyjnej prawicy, osłabionej przez nowoczesność i urbanizację" - pisze "FAZ".

Dziennik dodaje, że hierarcha posunął się jeszcze dalej, "atakując kluczową tezę prawicy", jaką są powtarzane sugestie, iż katastrofa smoleńska "była tak naprawdę mordem, popełnionym przez Rosję, a polscy liberałowie byli co najmniej wspólnikami". "Zdystansowanie się przez Michalika od tej tezy grozi trwałym zaburzeniem związków między polityczną prawicą a konserwatywnym klerem w Polsce" - pisze niemiecka gazeta.  

Przypomina o historycznej roli Kościoła w Polsce. "Przez stulecia niemieckiego, rosyjskiego i austriackiego panowania katolicka hierarchia słusznie uważała się za jedyny autentyczny głos uciskanego narodu - także w wymiarze politycznym. To zespolenie ludu i Kościoła osiągnęło punkt kulminacyjny pod koniec lat 70., gdy polski papież zainspirował Polaków do protestu przeciwko komunistycznej dyktaturze, a głęboko wierzący elektryk ze stoczni Lech Wałęsa, noszący w klapie marynarki wizerunek Matki Boskiej, poprowadził wolny związek zawodowy Solidarność do zwycięstwa" - pisze "FAZ".

Dodaje, że dopóki żył Jan Paweł II "demokratyczna Polska była pod ogromnym wpływem Kościoła", co z jednej strony znajdowało wyraz "w głębokim społecznym antyliberalizmie", zaś z drugiej strony, w stosunkach z zagranicą dominacja Kościoła wpływała na politykę pojednania. "To polscy biskupi pod kierunkiem prymasa Wyszyńskiego wbrew komunistycznemu reżimowi zainicjowali w 1965 r. swym słynnym listem do niemieckich biskupów pojednanie z zaciekłym wrogiem na Zachodzie, a Karol Wojtyła odwiódł polską prawicę od jej tradycyjnego antysemityzmu i słowami o +dwóch płucach Europy+ zainicjował otwarcie kraju (Polski) na Zachód" - pisze "FAZ".

"Teraz jednak, siedem lat po śmierci tego papieża, przez kraj przelewa się fala antyklerykalizmu. Polska otworzyła się na zachodnie wpływy - dodaje niemiecki dziennik, oceniając, że punktem zwrotnym był konflikt z sierpnia 2010 r. o usunięcie spod Pałacu Prezydenckiego krzyża, przypominającego o katastrofie smoleńskiej. "W wyborach parlamentarnych w 2011 r. wrogi Kościołowi ruch politycznego clowna Janusza Palikota (...) zdobył 10 proc. głosów i wprowadził do parlamentu zdeklarowanego geja oraz transseksualistę. Także w innych partiach narastają laickie trendy i tylko narodowi konserwatyści uważają jeszcze, że polskość jest nierozerwalnie związana z katolicyzmem" - pisze gazeta.

"Prawo do reprezentowania całego narodu, które polski Kościół mógł sobie rościć przez stulecia egzystencjalnych cierpień, może w czasach pluralizmu przekształcić się w banalną partyjno-polityczną jednostronność. Sondaże pokazują, że Polakom się to nie podoba i być może to skłoniło arcybiskupa Michalika do tego, by uczynić Kościół orędownikiem pojednania z Rosją. Wkracza on na tę samą ścieżkę, którą szli jego poprzednicy, gdy w czasach zimnej wojny napisali do niemieckich braci: Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - komentuje niemiecki dziennik.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"FAZ": Polski Kościół w roli inicjatora pojednania
Komentarze (4)
M
M.D.
16 sierpnia 2012, 11:05
Władimir Michajłowicz Gundiajew, wieloletni agent KGB o pseudonimie „Michajłow”, szef „Cerkwi PUTINA”. A jaki biznesman.... Będzie się jednał w POlsce ze SWOIMI. Też z tymi, co tak sprawnie przygotowali SMOLEŃSK.
MM
Mariusz M.
16 sierpnia 2012, 01:09
Dlaczego mają podpisać na Zamku Królewskim w Warszawie - czyli rzecz ma mieć charakter polityczny? I może rzecz najważniejsza - czy doszłoby do podpisania tego orędzia, gdyby nie było Smoleńska? Bo jeśli ta tragedia - jak twierdził Turowski i wielu ludzi "partii rosyjskiej" - otworzyła drogę do "pojednania", to budowane jest ono na śmierci naszych rodaków i za fundament ma ich mogiły. W dziejach polsko-rosyjskich znamy takie budowle. Zwolennicy wspólnego orędzia powinni skorzystać z profetycznych zdolności rosyjskich mediów i za hasło owego "pojednania" obrać tytuł „Niezawisimaj Gaziety” z 13 kwietnia 2010 roku: "Katyńska kość niezgody w relacjach Warszawy i Moskwy zostanie pochowana razem z prezydentem Lechem Kaczyńskim". Temu, że ktoś był kapusiem lub służył w służbach okupanta (zwanych "polskim wywiadem") Polacy od dawna się nie dziwią. Gdyby choć na chwilę wykazali takie "zadziwienie", większość "elit" tego państwa musiałaby na zawsze zniknąć. To również powód, dla którego Rosjanie nie dziwią się obecności księży - agentów i donosicieli. Jak stwierdził rosyjski filozof Grigorij Pomieranc - "lustracja Cerkwi jest potrzebna, ale zlustrować nasze prawosławie oznaczałoby pozostawić je bez kadr". Wiele też wyjaśnia (warto obejrzeć): dr Stanisław Krajski - "Masoneria polska 2012" http://vimeo.com/44295516
Artur Demkowicz SJ
15 sierpnia 2012, 21:47
To co się stało po wojnie ze strony NKWD, ze strony rosjan było gorsze od hitlerowców. Mordowali z zimną krwią, gwałcili nasze kobiety i dzieci, więzili w nieludzkich warunkach i na "nieludzkiej ziemi"... Rosjanie i poplecznicy wymordowali wartościowych Polaków, żołnierzy, ludzi z wiarą i z zasadami. NAJPIERW TRZEBA POWIEDZIEĆ O TYM PRAWDĘ !!! Rosjanie powinni przeprosić i naprawić krzywdy !!! powtarzanie/kopiowanie tego samego (choć mądrego) pod wieloma artykułami niewiele wnosi do dyskusji, bo dominuje wszyskie dyskusje na portalu i ostateczne uważane jest za spam... ... 
W
ważne
15 sierpnia 2012, 20:11
List otwarty do abp Michalika ws. pojednania z Rosją http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=6578 Znakomity list, poruszający wszystkie aspekty proponowanego (powiedziałbym raczej: stręczonego) "pojednania". Bardzo wyraźnie kreślący wspaniałą inicjatywę Stefana Wyszyńskiego i Karola Wojtyły, w Roku VIII Wielkiej Nowenny - Orędzia Biskupów Polskich do Biskupów Niemieckich. Różnice są tak widoczne i oczywiste, chyba nawet dla ludzi o nieprędkich rozumach. To tak, jakby porównać powojenne, wolne i demokratyczne Niemcy Zachodnie z Sowdepią, a Konrada Adenauera z Breżniewem albo Putinem. Uważam, że nie możemy chować głów w piasek wobec tego, co się próbuje nam narzucić, angażując w to ludzi uwikłanych. Sądzę, że dla naszych wrogów obecna sytuacja stała się bardzo nagląca i wkrótce trudno już będzie ukrywać prawdę o zamachu smoleńskim, a oni o tym wiedzą. Już wystarczającą ilość razy zostaliśmy oszukani: w 1956, 1970, 1980, 1989 i 1990. Nie dajmy się nabierać na tak tandetne sztuczki, nawet ubrane w rożne teologiczne i historyczne sukienki.