Francja: Senat przyjął pakt fiskalny
Francuski Senat przyjął w czwartek zaostrzający dyscyplinę budżetową unijny pakt fiskalny. Francja stała się tym samym 13. krajem w UE i 9. w strefie euro, który ratyfikował pakt podpisany przez przywódców w marcu w Brukseli.
Pod koniec października Senat musi jeszcze przyjąć tzw. ustawę organiczną, która sytuuje się między konstytucją a ustawą, mającą zagwarantować odpowiednią realizację paktu. Zgromadzenie Narodowe, niższa izba parlamentu, głosowało w tej sprawie już w środę.
Za paktem zagłosowało 306 senatorów, a 32 było przeciw. Partia Socjalistyczna nie ma większości w Senacie, gdzie do przyjęcia tekstu potrzebne były głosy prawicy.
Pakt zobowiązuje 25 krajów-sygnatariuszy do większej dyscypliny w finansach publicznych. Przewiduje m.in. tzw. złotą regułę, według której roczny deficyt strukturalny nie może przekroczyć 0,5 proc. nominalnego PKB.
Pakt fiskalny podpisali w marcu przywódcy 25 krajów UE, z wyjątkiem Wielkiej Brytanii (która ma traktatowe wykluczenie z obowiązku wejścia do euro) i Czech. Polska i inne kraje spoza strefy euro, nie mając wspólnej waluty, nie mogły zablokować przyjęcia nowej umowy, ale też nie muszą wdrażać jej postanowień, póki nie przystąpią do strefy.
W czasie kampanii przed majowymi wyborami prezydenckimi socjalistyczny kandydat Francois Hollande zapowiadał zamiar renegocjacji paktu. Na szczycie UE pod koniec czerwca Hollande doprowadził do przyjęcia Paktu Wzrostu i Zatrudnienia jako uzupełnienia do traktatu o pakcie fiskalnym.
Przed głosowaniem premier Francji Jean-Marc Ayrault mówił, że w razie odrzucenia paktu grozić będzie "załamanie unii walutowej". Szef dyplomacji Laurent Fabius ostrzegał z kolei we wtorek przed "katastrofalnymi konsekwencjami".
Przeciwko paktowi była część Zielonych, mimo że przypadły im dwa stanowiska w rządzie, a także radykalna lewica, która 30 września zorganizowała na ulicach Paryża wielki protest przeciwko "paktowi nieustannych oszczędności". Przeciwko była również skrajna prawica, a nawet lewe skrzydło Partii Socjalistycznej.
Skomentuj artykuł