"Fukushima" ujawnia braki bezpieczeństwa

"Fukushima" ujawnia niedostatki bezpieczeństwa (fot. EPA/VASSIL DONEV)
PAP / ad

Wypadek nuklearny w elektrowni jądrowej w Fukushimie ujawnił poważne luki w światowych systemach bezpieczeństwa nuklearnego - ocenił we wtorek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, zapowiadając na wrzesień międzynarodową konferencję w Nowym Jorku na ten temat.

Ostatnie wydarzenia sugerują istnienie poważnych luk w sposobie myślenia i działania społeczeństwa i międzynarodowych systemów wobec naruszeń bezpieczeństwa jądrowego - oświadczył Ban Ki Mun podczas obrad okrągłego stołu poświęconych sprawom nuklearnym. Towarzyszyły one trzeciej konferencji międzynarodowej ONZ na temat redukcji zagrożenia katastrofami, odbywającej się w Genewie.

Celem konferencji ma być wyciągnięcie wniosków z wypadku nuklearnego, do którego doszło 11 marca w Japonii, i ulepszenie współpracy między krajami. Podstawą obrad będą rezultaty spotkania organizowanego w czerwcu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA) w Wiedniu.

"Musimy zbadać dokładniej standardy bezpieczeństwa i środki ostrożności" - podkreślił sekretarz generalny ONZ.

DEON.PL POLECA

Ban Ki Mun powiedział też, że zaprezentuje badania ONZ na temat skutków awarii w Fukushimie, gdzie po trzęsieniu ziemi i wielkiej fali tsunami doszło do katastrofy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Fukushima" ujawnia braki bezpieczeństwa
Komentarze (22)
;
;->
12 maja 2011, 14:18
Róbta, co chceta, a potem jakiś nowy Platon pisłał będzie o prastarej Atlantydzie, którą pochłonęła moralna i duchowa głupota wysoko rozwiniętych technologicznie mieszkańców. Nowy mit. Napisałeś, żeby napisać tyle, takie ble, ble... (Wartość tego to poziom poniżej poziomu) Phi! Nie zaatakowałem nikogo personalnie w przeciwieństwie do ciebie, dobry człeku, któryś napisał ble, ble i nic poza negatywną oceną wpisu i działania mojej nieskromnej osoby. Podjąłem ważki temat niezrównoważonego rozwoju, o którym się mówi co najmniej od czasów Kołymy i Auschwitz, a zrównoważenia tego nie widać. Produkuje się mnóstwo niepotrzebnych rzeczy, różnego badziewia, zużywa za dużo energii na absolutne zbędności. Jak powstrzymać to nieumiarkowanie? Czy produkcja przemysłowa jest ważniejsza od istnienia kolejnych gatunków roślin i zwiarząt? Czy nieożywione stworzenia stworzeń są ważniejsza od ożywionych stworzeń Stwórcy?
S
SOS
12 maja 2011, 14:04
ostrzeżenie kolejne - nie igraj z naturą człowieku !
Jadwiga Krywult
12 maja 2011, 07:15
Jedynie farmy wiatrowe są jakoś tam ekologiczne, ale niewyobrażam sobie dziesiątek hektarów zajętych przez bardzo głośne wiatraki. Farmy wiatrowe podobno nie są ekologiczne, bo szkodzą ptakom.
P
pytajnik
12 maja 2011, 05:48
A na świecie jest obecnie ponad 400 elektrowni atomowych...
P
pytajnik
12 maja 2011, 05:09
< (...) Rząd Japonii zrobił  właściwy krok: odchodzenie od energii A. To krok milowy dla zdrowia ludzkości! Fakt potencjałuu wiatrowego w płn.-wsch. Japonii przekraczającego obecną produkcję energii A kraju, obnaża korupcję lobby A i władz, które wcisnęły Japończykom (i światu) śmiercionośną energię. Raport uczonych-atomistów napawa nadzieją, ale też i obawami: NRC w USA jest narzędziem lobby A. Podobna struktura w Japonii przyczyniłaby się do centralizacji korupcji i tuszowania skutków katastrofy Fukushima-Daiichi na długie lata. Język raportu atomistów wskazywałby na możliwość Stuxneta jako przyczyny awarii Daiiczi (...)> Stuxnet – działający w systemie Windows robak komputerowy, po raz pierwszy wykryty w czerwcu 2010. Jest pierwszym znanym robakiem używanym do szpiegowania i przeprogramowywania instalacji przemysłowych (wikipedia)
O
obsetwator
12 maja 2011, 01:49
Róbta, co chceta, a potem jakiś nowy Platon pisłał będzie o prastarej Atlantydzie, którą pochłonęła moralna i duchowa głupota wysoko rozwiniętych technologicznie mieszkańców. Nowy mit. Napisałeś, żeby napisać tyle, takie ble, ble...  (Wartość tego to poziom poniżej poziomu)
;
;->
11 maja 2011, 23:44
Róbta, co chceta, a potem jakiś nowy Platon pisłał będzie o prastarej Atlantydzie, którą pochłonęła moralna i duchowa głupota wysoko rozwiniętych technologicznie mieszkańców. Nowy mit.
J
jer
11 maja 2011, 21:26
Generalnie nie byłem przeciwnikiem energetyki jądrowej , teaz jestem neutralny, ale za transparentnością, bezpieczeństwem... i nie tak drapieżnym, bezmyślnym gospodarowaniem na ziemi.. (Nie budować, aż tyle tych atomówek (we Franacji jest 57, uczyć się mądręgo gospodarowania energią... Zatem za zakończeniem niedopuszczania do debat z prawdziwego zdarzenia, czyli za dopuszczaniem do głosów naukowców, którzy nie obawiali się mówić i za i przeciw i w efekcie szukać bezpiecznych dróg, by nie byli zmuszani lub wyrzucani lub pozbawiani grantów, wtedy, gdy ostrzegają, przedstawiają wyniki swoich prac, a te mówią, że trzeba zastopować, zbadać lepiej, dbać o bezpieczyeństwo (nie tylko drapieżnie o kasę)... pamiętać, że natura jest ponad możliwościami wszystki najbogatszych, najpotężniejszych ludzi na ziemi.. trzeba rozsądku i harmonii z siłami natury... Zgoda masz racje ale, na chwilę obecną nie za bardzo widze alternatywy. Propozycje ekologów o energii odnawialnej ciężko uznać za zamiennik. Jedynie farmy wiatrowe są jakoś tam ekologiczne, ale niewyobrażam sobie dziesiątek hektarów zajętych przez bardzo głośne wiatraki. 
O
obsetwator
11 maja 2011, 16:48
A może tak zająć się tak wyśmiewaną przez mędrców z PO geotermią? o idzić Sytuacja jest bardzo poważna i jeśłi chcesz właczać lokalne polityczne wątki to idż zaczepiać innych, choc może ktoś się włączy, by zamyslać powagę sytuacji...  Twój komentarz mówi o ttym co aktualnie myślisz lub co chesz wywołać... Nie ze mną te numery Bruner  
G
Groszek
11 maja 2011, 16:39
A może tak zająć się tak wyśmiewaną przez mędrców z PO geotermią?
O
obesetwator
11 maja 2011, 16:26
Sorry za  literówki, ale piszę w krótkich chwilach "odsapki" w bocznym małym okienku i już nie mam czasu sprawdzać...  
O
obesetwator
11 maja 2011, 16:21
a to ktoś papkuje naiwni, ogólnikowo o samolotach i pociągach... Poziom poniżej poziomu Jak zrozumiałem wiesz sporo o elektrowniach atomowych. Ale czy wiesz też, że hałda popiołów z elektrowni węglowej promieniuje kilkakrotnie więcej niż elektrownia atomowa. Abstrahuje tutaj oczywiście od samej konstrukcji reaktora. wiem, alejednak to nie ta skala i nie aż tak niebezpiecznie (tu chodzi o skalę globaną i życie na ziemi), jeśli znasz się o dwie odrobiny lepiej na rodzają promieniowania , tablicy Mendelejewa itd. ( nie będziesz powtarzał tylko jednej, dwóch zasłyszanych informacji lub przeczytanych, to będziesz wiedział o czym mówię... W  Fukushimy już poszedł w powietrze bardzo, a to bardzo groźny pył plutonu i uranu, a wiatry pociągnęły go nad ocean w kierunku wybrzeży Stanów i Kanady (na wschód od wysp japońskich) Nie o same jody i cezy chodzi, spadając na wodę ziemię pozostają na setki, setki lat itd. itd. Generalnie nie byłem przeciwnikiem energetyki jądrowej , teaz jestem neutralny, ale za transparentnością, bezpieczeństwem... i nie tak drapieżnym, bezmyślnym gospodarowaniem na ziemi.. (Nie budować, aż tyle tych atomówek (we Franacji jest 57,  uczyć się mądręgo gospodarowania energią... Zatem za zakończeniem niedopuszczania do debat z prawdziwego zdarzenia, czyli za dopuszczaniem do głosów naukowców, którzy nie obawiali się mówić i za i przeciw i w efekcie szukać bezpiecznych dróg, by nie byli zmuszani lub wyrzucani lub pozbawiani grantów, wtedy, gdy ostrzegają, przedstawiają wyniki swoich prac, a te mówią, że trzeba zastopować, zbadać lepiej, dbać o bezpieczyeństwo (nie tylko drapieżnie o kasę)... pamiętać, że natura jest ponad możliwościami wszystki najbogatszych, najpotężniejszych ludzi na ziemi.. trzeba rozsądku i harmonii z siłami natury...
S
Słaba
11 maja 2011, 15:59
"Znacznie więcej ludzi umiera z powodu kopalń niż z powodu elektrowni atomowych. Czy się mylę ?" Nie sposób tego sprawdzić, kto od czego choruje i umiera. Nie ma możliwości zrobienia badań, czy ktoś zachorował w wyniku kontaktu z substancjami z hałd, czy w wyniku kontaktu z opadem promieniotwórczym (cez i stront poczarnobylski nie rozpadł się jeszcze nawet w połowie, o Fukushimie nie mówię, bo nie wiem, co powiedzieć...)
J
jer
11 maja 2011, 15:29
a to ktoś papkuje naiwni, ogólnikowo o samolotach i pociągach...   Poziom poniżej poziomu Jak zrozumiałem wiesz sporo o elektrowniach atomowych. Ale czy wiesz też, że hałda popiołów z elektrowni węglowej promieniuje kilkakrotnie więcej niż elektrownia atomowa. Abstrahuje tutaj oczywiście od samej konstrukcji reaktora.
O
obesetwator
11 maja 2011, 15:15
a to ktoś papkuje naiwni, ogólnikowo o samolotach i pociągach...   Poziom poniżej poziomu
O
obesetwator
11 maja 2011, 15:11
A wszystko wyglądało tak pięknie..... Jak tu potem dziwić się brakowi zaufania społeczeństwa do oświadczeń czynników oficjalnych na temat bezpieczeństwa energetyki jądrowej? Jak nie masz solidnnej wiedzy (nikt nie informuje Cię, a wielkie  media śpiewają na jedną nutę nijak, pisząc jeden od drugiego. Niikt nie sprawdzi u żródeł, nie przegrzebie się przez góry papki medialnej, śmieci medialnych służacych do kreowania pożądanego wizerunku.. a tłumaczysz sobie tak naiwnie, jak nijaki/-ka Kinga  to się nie dziwię. Jeśli znasz angielski to dotrzesz do cinformacji, które mówią wiele... Wyszło na jaw, że żadna elektrownia jądrowa (nawet te nowe z kolenymi warstwami ścian) na świecie nie ma dodatkowego źródła zasilania, by się przełączyć  po uszkodzeniu jednego na drugie i móc chłodzić (a chłodzenie tutaj jest kluczem do uratowania sytuacji)... Slyszałeś o tornadach w Stanach z ponad 300 zabitych, a już  słabo dotarło,  że  wówczas została unieruchomiona elektrownia jądrowa (na szczęście po Fukushimie  wszyscy są (chyba wszyscy - Ci od atomowych elektrowni) uwrażliwienie  i w stanie gotowości, bo kable zasilające zostały uszkodzone...i -jak podano- nie wiadomo kiedy włączą ją na nowo...  idt itd możnaby pisać dalej
Jadwiga Krywult
11 maja 2011, 10:15
Co jest bezpieczniejsze zależy od wybranego wskażnika, który ma mierzyć bezpieczeństwo... 5 razy wiecej ludzi ginie na drogach w Polsce niż w wypadkach lotniczych na całym świecie... Ale ludzie boją się latać samolotami, a nie boją się jeździć samochodami, chociaż prawdopodobieństwo śmierci w katastrofie lotniczej jest znacznie mniejsze niż prawdopodobieństwo śmierci w wypadku drogowym. Boją się elektrowni atomowych, bo wokół takiej katastrofy jest afera na cały świat, a o tych, którzy umarli i umierają z powodu zatrucia środowiska przez kopalnie - cicho sza. Znacznie więcej ludzi umiera z powodu kopalń niż z powodu elektrowni atomowych. Czy się mylę ?
K
King
11 maja 2011, 09:46
A wszystko wyglądało tak pięknie..... Jak tu potem dziwić się brakowi zaufania społeczeństwa do oświadczeń czynników oficjalnych na temat bezpieczeństwa energetyki jądrowej? Z pewnością energetyka oparta na węglu jest super bezpieczna, a ludzie mieszkający w pobliżu kopalń kwitną zdrowiem. Ich problemy są rozciągnięte w czasie i przestrzeni, więc powstaje złudzenie, podobne do mniemania, że latanie samolotami jest bardziej niebezpieczne niż jeżdżenie samochodami. Co jest bezpieczniejsze zależy od wybranego wskażnika, który ma mierzyć bezpieczeństwo...  5 razy wiecej ludzi ginie na drogach w Polsce niż w wypadkach lotniczych na całym świecie...
Jadwiga Krywult
11 maja 2011, 07:38
A wszystko wyglądało tak pięknie..... Jak tu potem dziwić się brakowi zaufania społeczeństwa do oświadczeń czynników oficjalnych na temat bezpieczeństwa energetyki jądrowej? Z pewnością energetyka oparta na węglu jest super bezpieczna, a ludzie mieszkający w pobliżu kopalń kwitną zdrowiem. Ich problemy są rozciągnięte w czasie i przestrzeni, więc powstaje złudzenie, podobne do mniemania, że latanie samolotami jest bardziej niebezpieczne niż jeżdżenie samochodami.
Bogusław Płoszajczak
11 maja 2011, 07:07
A wszystko wyglądało tak pięknie..... Jak tu potem dziwić się brakowi zaufania społeczeństwa do oświadczeń czynników oficjalnych na temat bezpieczeństwa energetyki jądrowej?
GJ
gościu jeden
11 maja 2011, 00:21
"Ostatnie wydarzenia sugerują istnienie poważnych luk w sposobie myślenia i działania społeczeństwa i międzynarodowych systemów wobec naruszeń bezpieczeństwa jądrowego - oświadczył Ban Ki Mun podczas obrad okrągłego stołu poświęconych sprawom nuklearnym. Towarzyszyły one trzeciej konferencji międzynarodowej ONZ na temat redukcji zagrożenia ile naradkatastrofami, odbywającej się w Genewie."   Już trzecia międzynarodowa i dopiero parę słów ...
GJ
gościu jeden
11 maja 2011, 00:16
Nareszcie ktoś się odważył poinformować ludzi (tu czytających) co się dzieje... Była głęboka zaplanowana cisza i gęsta mgła w mediach...