Grecja chce powrotu TV i radia publicznego
(fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU)
PAP / mh
Premier Grecji Antonis Samaras zaproponował w piątek, aby częściowo przywrócić nadawanie telewizji i radia publicznego - podano w rządowym komunikacie. Zamknięcie publicznego nadawcy wywołało burzliwe protesty w Grecji oraz krytykę w wielu krajach europejskich.
Zostanie powołana tymczasowa komisja - mająca szerokie poparcie partii politycznych - która będzie odpowiedzialna za zatrudnienie niewielkiej liczby pracowników, żeby mogli oni w trybie natychmiastowym wznowić nadawanie programów informacyjnych - oświadczył grecki premier. Komunikat opublikowano w czwartym dniu okupacji siedziby publicznego radia i telewizji ERT.
Agencja AFP zwraca uwagę, że Samaras swą propozycję "złożył pod presją".
We wtorek rząd ujawnił decyzję o natychmiastowym zamknięciu publicznych nadawców (ERT), uzasadniając to koniecznością wprowadzania dalszych oszczędności budżetowych. Władze obiecały, że programy publicznej telewizji i radia wrócą na antenę pod koniec lata; zapowiedziały jednak, że część pracowników ERT straci pracę po restrukturyzacji spółki.
Decyzja rządu spowodowała protest pracowników ERT, którzy zaczęli okupować siedzibę firmy.
Premier Samaras podjął decyzję o zamknięciu ERT bez zgody dwóch partnerów koalicyjnych, czyli socjalistów z partii PASOK i umiarkowanego ugrupowania Dimar (Demokratyczna Lewica). Spowodowało to największe napięcia wewnątrzkoalicyjne, odkąd rok temu powstał trójpartyjny gabinet Samarasa.
Na poniedziałek zapowiedziano spotkanie trzech koalicjantów. Według anonimowych źródeł rządowych celem tego spotkania ma być "wznowienie języka dialogu" między trzema formacjami politycznymi i "znalezienie wspólnego rozwiązania". "Jest to możliwe do zrealizowania, ponieważ celem koalicjantów jest istnienie niezależnej telewizji, pozbawionej dysfunkcji" - podało to źródło.
Cofnięcia decyzji Aten i przywrócenia sygnału dla ERT zażądała Europejska Unia Nadawców (EBU). Petycję podpisało 51 menedżerów europejskich stacji telewizyjnych i radiowych. List z poparciem dla dziennikarzy greckich wystosowało również Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł