Jedno z włoskich miast utworzyło urzędy ds. uśmiechu, szczęścia i piękna
Burmistrz miasta Gallipoli w Apulii na południu Włoch mianował się szefem wydziału do spraw uśmiechu. Pozostałym członkom zarządu przyznał teki do spraw szczęścia, przyszłości, piękna i kreatywności.
30-letni Stefano Minerva z rządzącej we Włoszech centrolewicowej Partii Demokratycznej, który wygrał czerwcowe wybory samorządowe, jest jednym z najmłodszych burmistrzów w kraju. Wraz z objęciem stanowiska dokonał rewolucji w urzędzie miejskim w 20-tysięcznym Gallipoli, nazywanym Perłą Morza Jońskiego.
W magistracie w mieście przyciągającym turystów z całego świata nowy burmistrz zmienił nazwy poszczególnych wydziałów.
Dla siebie zachował wydział do spraw uśmiechu, który zastąpił dotychczasowy: kultury. "To ona sprawia, że ludzie stają się lepsi" - wyjaśnił Minerva w rozmowie z agencją Ansa.
Wydział ds. szczęścia zastąpi ten obejmujący dotąd kwestie polityki społecznej i europejskiej. "Musi ona służyć poprawie jakości życia" - podkreślił.
Departament Przyszłości odpowiada za kwestie młodzieży i sportu. "Młodzież jest przyszłością, a my musimy inwestować, aby stworzyć jej konkretne warunki dla lepszego jutra"- dodał Minerva.
Wydział ds. piękna, dawniej: urbanistyki ma za zadanie uczynić miasto jeszcze piękniejszym i walczyć z negatywnymi zjawiskami w budownictwie, w tym także ze spekulacjami na rynku.
Departament odpowiedzialny za kreatywność zajmować się będzie handlem, rozrywką i turystyką.
Młody burmistrz utworzył także wydział do spraw peryferii tłumacząc, że ten nowy urząd będzie "słuchał tych mieszkańców, którzy do tej pory nie mieli głosu".
Skomentuj artykuł