Jest ugoda ws. renowacji Hotelu Lambert

PAP / mik

Katarski właściciel słynnej paryskiej rezydencji Hotel Lambert, byłego ośrodka polskiej Wielkiej Emigracji, i stowarzyszenie Historyczny Paryż zawarli w piątek w Paryżu ugodę, która umożliwia rozpoczęcie renowacji tego zabytku - poinformowało francuskie ministerstwo kultury.

Jak podał w piątek resort kultury, porozumienie kładzie kres trwającemu od wielu miesięcy sporowi o kontrowersyjną przebudowę słynnego paryskiego pałacu. Przeciw temu projektowi wystąpiło stowarzyszenie Historyczny Paryż, obawiając się zniszczenia historycznych walorów rezydencji. W tej sprawie interweniowała też u władz francuskich Ambasada RP w Paryżu, by nie dopuścić do ewentualnego zniszczenia śladów polskiej przeszłości zabytku.

DEON.PL POLECA

 

 

W piątek w obecności ministra kultury Frederica Mitterranda przedstawiciele obu stron sporu podpisali protokół ugody. Komunikat ministerstwa podkreśla, że jej następstwie pochodzący z Kataru właściciel pałacu, książę Al-Thani, "wielki przyjaciel Francji (...) będzie mógł szybko rozpocząć prace w celu renowacji i zagospodarowania Hotelu Lambert".

Prezes stowarzyszenia Historyczny Paryż Pierre Housieaux w piątkowym komunikacie prasowym podkreślił, że wszystkim stronom "udało się znaleźć satysfakcjonujący kompromis". Jak dodał, właściciel zgodził się przyjąć główne postulaty stowarzyszenia i zmodyfikować projekt przebudowy. W szczególności - jak zaznaczył Housieaux - katarski szejk "zrezygnował z budowy podziemnego parkingu" pod dziedzińcem pałacu, co mogło - zdaniem miłośników zabytków - zagrozić stabilności budowli.

Ponadto właściciel wycofał się z planowanego wcześniej podwyższenia muru okalającego budowlę od strony bulwaru oraz z przekształcenia jednego z zabytkowych apartamentów w luksusową łazienkę. Ze swojej strony reprezentanci Historycznego Paryża też poszli na pewne ustępstwa: zaakceptowali zainstalowanie w budynku nowoczesnej windy pod warunkiem, że "nie naruszy ona historycznego, ozdobionego malowidłami plafonu".

Jak podał Housieaux, porozumienie osiągnięto też w kwestii największego polskiego śladu w pałacu - tzw. atelier na piętrze budynku z dziewiętnastowiecznym wystrojem. Co prawda na miejscu sali mają powstać nowe pomieszczenia, ale dawne dekoracje nie będą zniszczone, tylko zostaną ukryte pod przenośnymi przepierzeniami.

DEON.PL POLECA


Jak podał niedawno dziennik "Le Figaro", w sprawie konfliktu toczyły się od wielu tygodni utrzymane w tajemnicy negocjacje, w których mediatorami byli reprezentanci ministerstwa kultury i paryskiego ratusza.

We wrześniu ubiegłego roku paryski sąd administracyjny na wniosek stowarzyszenia Historyczny Paryż wstrzymał część prac renowacyjnych w hotelu. W uzasadnieniu werdyktu sąd podkreślił, że w dokumentacji projektu przebudowy, dostarczonej przez właściciela, stwierdzono braki w kwestii "natury i rozmiarów planowanych prac".

O sprawie planowanej przebudowy rozpisuje się od pół roku francuska prasa. Pod petycją stowarzyszenia Historyczny Paryż z prośbą o powstrzymanie prac podpisało się kilka tysięcy osób. Wśród nich były znane osobistości: aktorka Michele Morgan, która niegdyś mieszkała w tej rezydencji, piosenkarz Georges Moustaki, biznesmen-współtwórca domu mody Yves Saint-Laurenta - Pierre Berge oraz wielu członków Akademii Francuskiej.

Przeciwnicy przebudowy w proponowanym pierwotnie kształcie obawiali się, że naruszy ona zabytkowe wnętrza (m.in. przez instalację nowoczesnych łazienek i wind) oraz zniszczy zabytkowy park rezydencji, jeden z piękniejszych wiszących ogrodów Paryża. Zaniepokojenie projektem wyraził też w liście do ministra Mitterranda ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski. Po dziewiętnastowiecznym polskim wystroju pozostały do dziś w pałacu neogotyckie witraże, klatka schodowa i sala zwana niegdyś pracownią.

Położony na wyspie św. Ludwika XVII-wieczny Hotel Lambert, jedna z pereł architektury paryskiej, od połowy XIX wieku do 1975 roku należał do rodziny Czartoryskich. Ma duże znaczenie dla polskiej historii: w XIX wieku był ośrodkiem Wielkiej Emigracji i siedzibą konserwatywnego stronnictwa, które wzięło od niego imię. Na salonach tej rezydencji bywali Fryderyk Chopin, Juliusz Słowacki i Adam Mickiewicz, obok francuskich romantyków: Eugene'a Delacroix i George Sand.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jest ugoda ws. renowacji Hotelu Lambert
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.