Karykatury Mahometa na znak solidarności

(fot. EPA/BERND VON JUTRCZENKA)
PAP / slo

Na znak solidarności z redakcją zaatakowanego przez terrorystów francuskiego tygodnika "Charlie Hebdo" szereg niemieckich gazet zamieściło w czwartkowych wydaniach karykatury proroka Mahometa i inne rysunki krytyczne wobec islamu.

Wydawany w Berlinie tabloid "B.Z." opublikował na całej pierwszej stronie zatytułowanej "Vive la liberte" karykatury autorstwa współpracowników satyrycznej francuskiej gazety. Podobnie postąpiły redakcje innych gazet.

DEON.PL POLECA

"Berliner Zeitung" tłumaczy, że decyzja zapadła nie dlatego, że karykatury podobają się dziennikarzom. "Publikujemy rysunki satyryczne +Charlie Hebdo+ z szacunku do zamordowanych, którzy bronili wolności słowa" - napisali dziennikarze w liście otwartym do czytelników.

W ataku na redakcję pisma satyrycznego "Charlie Hebdo" w Paryżu zginęło w środę 12 osób. Trzej zamaskowani napastnicy wdarli się do redakcji i zastrzelili uczestników kolegium redakcyjnego, po czym zbiegli. Po ataku rozpoczęto poszukiwania sprawców, zidentyfikowanych przez policję jako 18-letni Hamyd Mourad oraz bracia Kouachi - 34-letni Said i 32-letni Cherif. Mourad w nocy oddał się w ręce policji; twierdzi, że jest niewinny.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Karykatury Mahometa na znak solidarności
Komentarze (7)
L
leszek
8 stycznia 2015, 14:44
To morderstwo to także atak na demokrację, na wolność słowa. Zwłaszcza, gdy się to dzieje w kraju Woltera, który powiedział: "Nie podoba mi się to co mówisz czy głosisz, ale będę bronił nawet z narażeniem życia twojego prawa do wygłaszania swoich poglądów". 
jazmig jazmig
8 stycznia 2015, 14:31
Solidarność w chamstwie i prymitywizmie! Kto wiatr seje, zbiera burzę. Potępiam morderstwa paryskie, ale nie róbmy świętych z ludzi obrażających czyjeś uczucia religijne. Bezkarnie można obrażać chrześcijan, ale nie muzułmanów.
E
etyk
8 stycznia 2015, 16:00
Dlaczego uważasz, że chrześcijan można obrażać bezkarnie, a muzułmanów - nie? Czyżbyś również był wyznawcą "religii pokoju" (dla swoich)? 
F
Filozof
8 stycznia 2015, 12:26
Jak widac myslenie jakobisnkich hipokrytow zdominowalo Europe. Wandea, to tez wolnosc wyrazu rzezi katolikow? Pare miesiecy temu zaaresztowano we Francji czlowieka, ktory pomogl finansowo ciezarnej kobiecie ... A rzez nienarodzonych, to tez wolnosc wyrazu mysli? Wcale sie nie dziwie reakcji muzulmanow, ktorych obrza sprosna satyra aroganckich wywrotowcow chronionych przez nietolerancyjne prawo francuskich masonow. Grajcie tak dalej, a znajdziecie wojne w Europie!
E
etyk
8 stycznia 2015, 15:55
Z całym szacunkiem - miesza Pan rzeczywistości i nadużywa analogii. - Nie można porównać nawet krzywdzącej czyjeś uczucia religijne karykatury ze śmiercią kilkunastu osób! A wolność słowa leży u podstaw naszej kultury. To nie tylko wymysł jakobinów. O wolność formułowania sądów walczyli m.in. Piotr Abelard, Tomasz z Akwinu, Paweł Włodkowic i Mikołaj Kopernik. Nieże się Pan uspokoi i spojrzy na tą sytuację z właściwej perspektywy: na pierwszym miejscu jest ludzkie życie (!!!), a cała reszta, w tym - słusznie, czy niesłusznie zranione czyjeś uczucia - daleko dalej...
E
etyk
8 stycznia 2015, 11:44
Wszystkim obrońcom "religii pokoju" polecałbym zapoznanie się z poniższą stroną: http://www.poznajkoran.pl/koran/niewierni/ Jeśli chodzi o egzegezę Koranu, to warto pamiętać o obowiązującej w teologii islamskiej tzw. doktrynie zastępowalności: jeśli występuje sprzeczność pomiędzy wersetami. to "racja" należy do wersetów, które zostały napisane później. W tym kontekście należy dodać, że Prorok przechodził swoistą ewolucję - od poczatkowej (Mekka) łagodności do nietolerancyjnej "wyrazistości" (Medyna), gdzie powstały wersety późniejsze (a więc te, które zastępują pełne łagodności wersety wcześniejsze).
M
Mike
8 stycznia 2015, 10:12
Pomieszalo im sie w glowach i nie widza roznicy pomiedzy wolnoscia slowa a respektem dla Religii... ciemnota ludzka! Zamiast bic sie w piersi to obrazaja i prowokuja Religie.