Kolejne samobójstwo u producenta iPhone'a

Wcześniej doszło do ośmiu samobójstw i dwóch prób samobójczych w firmie (fot. EPA/XUAN HUI)
PAP / wab

Kolejny pracownik tajwańskiego koncernu Foxconn zginął we wtorek wypadając z okna - podały chińskie media państwowe. To już 9. w tym roku podobny przypadek śmierci w tych zakładach produkujących iPhone'a.

Dziewiętnastolatek wypadł z okna w mieście Shenzhen na południu Chin, gdzie Foxconn zatrudnia 400 tys. osób i gdzie doszło wcześniej do ośmiu samobójstw i dwóch prób samobójczych. Policja nie potwierdziła jeszcze, czy także on sam odebrał sobie życie.

DEON.PL POLECA


Młody mężczyzna był absolwentem szkoły zawodowej ze środkowych Chin i pracował w Foxconnie od półtora miesiąca.

Jest to kolejne działanie podjęte przez Foxconn w celu powstrzymania fali samobójstw. Firma zorganizowała już wcześniej w zakładach w Shenzhen terapię grupową, a nawet zatrudniła mnichów, by wykonali rytuały wypędzania "złych duchów".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kolejne samobójstwo u producenta iPhone'a
Komentarze (1)
C
Charaszo
25 maja 2010, 10:20
Najtrudniejszy jest los biznesmenów. U nas też losem przedsiębiorców martwi się tak wiele organizacji, w tym te o charakterze (czy odwołujące się wprost do tradycji) różnorakich lóż. Co tam pracownicy, to pracodawcy mają stresy i problemy: jak szybciej zarobić więcej, jak unikać podatków, jak kupić lepszy samochód czy samolot? A kto użali się nad przepracowanymi biznesmenami, którzy nawet samobójstwa nie mają siły popełnić? Którzy pracują 48 godzin na dobę? Harują nawet w czasie lanchu, snu, seksu, żeglowania na prywatnym jachcie czy uczestniczenia w wystawnym raucie? Ci to dopiero mają ciężko, a nie jacyś tam mało znaczący pracownicy? Co będzie jak zabraknie nam genialnych biznesmenów? Kto to wszystko pociągnie, ten wzrost, te recesje, postęp?