Kolejne wnioski rodzin ofiar Katynia odrzucone
Główna Prokuratura Wojskowa (GPW) Federacji Rosyjskiej w ostatnich miesiącach odrzuciła kolejne wnioski rodzin ofiar mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku o odtajnienie akt śledztwa katyńskiego i pośmiertną rehabilitację pomordowanych jako ofiar politycznych represji.
Informację o odrzuceniu przez Główną Prokuraturę Wojskową FR wniosków rodzin ofiar mordu w Katyniu potwierdził Wydział Konsularny Ambasady RP w Moskwie. Potwierdził on również, że miało to miejsce w ostatnich dwóch miesiącach, czyli już po wizycie premiera Rosji Władimira Putina w Polsce.
Wcześniej GPW odrzuciła podobne wnioski dotyczące co najmniej 10 ofiar zbrodni katyńskiej. W styczniu 2009 roku Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego Federacji Rosyjskiej oddaliło skargę rosyjskich prawników rodzin ofiar na postępowanie Głównej Prokuratury Wojskowej. Domagali się oni uchylenia postanowienia prokuratury z 21 września 2004 roku o umorzeniu śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej i umożliwienia ich klientom zapoznania się z tym dokumentem, co wymagałoby jego odtajnienia. Żądali też formalnego uznania rodzin pomordowanych za poszkodowanych. Pozwoliłoby to im na występowanie do sądu o pośmiertną rehabilitację krewnych, a w wypadku wznowienia dochodzenia – także na składanie wniosków dowodowych.
Zdaniem Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego FR, organy śledcze nie miały żadnych podstaw do uznania oficerów wymienionych w zażaleniu za ofiary zbrodni katyńskiej, a ich krewnych – za poszkodowanych. Kolegium uznało ponadto za niemożliwe zapoznanie obywateli obcego państwa z tajnym postanowieniem GPW, gdyż – jak podkreśliło – mogłoby to zagrozić bezpieczeństwu narodowemu Rosji.
Kolegium orzekło też, że zgodnie z kodeksem karnym z 1926 roku, czyli przyjętym pod rządami Józefa Stalina, zbrodnia katyńska jako przestępstwo pospolite, uległa przedawnieniu. Kolegium wyjaśniło, że mord na polskich jeńcach nie byłby przedawniony, gdyby był "przestępstwem kontrrewolucyjnym". Według Kolegium, wznowienie śledztwa katyńskiego byłoby więc niezgodne z prawem.
Polscy prawnicy rodzin ofiar zaskarżyli wyrok Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
Trybunał w Strasburgu już wcześniej przyjął do rozpatrzenia podobną skargę obywateli polskich. Złożyli ją krewni Jerzego Janowca i Antoniego Trybowskiego, jeńców obozu w Starobielsku, rozstrzelanych w Charkowie.
Źródło zbliżone do rodzin ofiar mordu katyńskiego przekazało, że zainteresowani prawdopodobnie nie będą się odwoływać od obecnych decyzji Głównej Prokuratury Wojskowej, gdyż ich uzasadnienia są identyczne, jak w poprzednich przypadkach. Procedury krajowe, które okazały się już "obiektywnie nieefektywne", zgodnie ze strasburskimi regułami nie muszą być ponawiane. Oznacza to, że rodziny, których wnioski zostały odrzucone przez GPW, mogą wnosić kolejne skargi bezpośrednio do Trybunału w Strasburgu.
Skomentuj artykuł