Kolumbia: FARC zaatakowało oddział żołnierzy
11 kolumbijskich żołnierzy zginęło, a dwóch zostało rannych w sobotę w starciu z partyzantami z marksistowskiej grupy FARC - poinformowali przedstawiciele tamtejszej armii.
W lutym FARC zapowiedział, że uwolni ostatnich więźniów i zaprzestanie porwań cywilów. Partyzanci mieli wypuścić - jak obiecywali na swej stronie - 10 ostatnich "jeńców", funkcjonariuszy kolumbijskich sił bezpieczeństwa. Według danych rządowych z lutego, organizacja przetrzymuje jeszcze co najmniej 12 osób.
W 2010 roku, obejmując urząd prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos obiecał kontynuować twardą linię swych poprzedników, którzy zdołali ograniczyć ataki bombowe organizowane przez FARC oraz ilość porwań dla okupu, co uspokoiło sytuację w kraju i pozwoliło na rozwój zagranicznych inwestycji w Kolumbii.
Marksistowska partyzantka FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii), założona w 1964 roku, jest wpisana na listę organizacji terrorystycznych w USA i Europie.
Skomentuj artykuł