Kopcińska: UE i NATO powinny wykazać się solidarną reakcją po ataku na Skripala
Kraje UE i NATO powinny wykazać się solidarną reakcją po ataku na Siergieja Skripala w Wielkiej Brytanii - oceniła w poniedziałek rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Jak dodała, m.in. na ten temat premier Mateusz Morawiecki będzie rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
W środę premier Theresa May obarczyła Rosję odpowiedzialnością za próbę otrucia byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta Siergieja Skripala oraz jego córki Julii w Wielkiej Brytanii. Brytyjscy śledczy ustalili, że w ataku na Skripala i jego córkę wykorzystano produkowaną w Rosji broń chemiczną typu Nowiczok. Obie ofiary pozostają w stanie krytycznym. Premier May zapowiedziała wydalenie 23 rosyjskich dyplomatów uznanych za niezgłoszonych oficerów rosyjskiego wywiadu.
W sobotę Rosja ogłosiła decyzję o wydaleniu z kraju 23 brytyjskich dyplomatów. Rosyjskie MSZ poinformowało też, że kończy działalność w Rosji organizacji British Council.
Rzeczniczka rządu pytana w programie Rozgłośni Katolickich "Poranek Siódma" o tę kwestię przypominała, że w niedzielę premier Mateusz Morawiecki odbył rozmowę z brytyjską premier Theresą May, w której wyraził pełne poparcie dla Wielkiej Brytanii. "Polska uważa, że w tej trudnej sytuacji, w momencie ataku chemicznego na terenie Wielkiej Brytanii powinniśmy być solidarni" - mówiła.
"Wielka Brytania w tej chwili oczekuje od nas poparcia, ale to też pokazuje, jak ważnym partnerem jest Polska, jak poważnym partnerem i sojusznikiem jest Mateusz Morawiecki, skoro to do niego dzwoni premier wielkiej Brytanii i z nim konsultuje dalsze postępowanie w związku z wydarzeniami w Wielkiej Brytanii i atakiem chemicznym" - oceniła rzeczniczka rządu.
Jej zdaniem, solidarną reakcją powinny wykazać się wszystkie kraje członkowskie UE i NATO. "Premier Mateusz Morawiecki absolutnie stoi po stronie naszych przyjaciół z Wielkiej Brytanii, ale liczy również na solidarność wszystkich, bo tylko w ten sposób możemy skutecznie pokazać swój sprzeciw" - wskazała.
Rzeczniczka rządu była również pytana o doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej", według którego Polska w ramach solidarności z Wielką Brytanią, może wydalić rosyjskich dyplomatów.
"Trudno już teraz powiedzieć, na czym ta solidarna reakcja dokładnie ma polegać, poza tym, że pewne decyzje muszą zapadać na szczeblach dyplomacji i ogłaszane być stopniowo" - zaznaczyła.
"Trzeba rozmawiać i te rozmowy na szczeblu najwyższym, szefów rządów i dyplomacji krajów UE, członków NATO odbywają się. Rozumiem, że powinno zostać wypracowane solidarne wsparcie. Jak ono się wyrazi, zaczekajmy jeszcze chwilę" - dodała Kopcińska.
Rzeczniczka rządu odniosła się również do pomysłu zbojkotowania tegorocznego Mundialu w Rosji. W jej ocenie, sport powinien stać poza polityką. Jednak - jak mówiła - "nie można działań ze strony Rosji, zagrażających bezpieczeństwu innych państw, wspierać".
Zapowiedziała, że szef polskiego rządu będzie również na ten temat rozmawiał w poniedziałek w Warszawie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Skomentuj artykuł