Krytyka za dystansowanie się od sankcji

(fot. EPA/ROMAN PILIPEY)
PAP / psd

Szef Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w PE Manfred Weber skrytykował niemieckiego ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinmeiera za rzekome odchodzenie od polityki sankcji wobec Rosji. Dalszych restrykcji nie chce też niemiecki biznes.

Steinmeier popełnia ciężki błąd, "dystansując się werbalnie" od sankcji - ocenił Weber. Wypowiedź polityka bawarskiej CSU przytacza "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" (FAS)- niedzielne wydanie "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

"Największym atutem UE w kryzysie ukraińskim jest jej wspólne solidarne stanowisko" - podkreślił Weber. Jego zdaniem prezydenta Rosji można skłonić do "zejścia z niebezpiecznej dla Europy i innych części świata drogi" tylko dzięki sile stanowczości i ponawianiu oferty rozmów.

Steinmeier w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Der Spiegel" ostrzegł przed zaostrzaniem sankcji. Szef niemieckiej dyplomacji wyraził obawę przed destabilizacją Rosji, jeśli restrykcje nie zostaną poluzowane.

Ten, kto za pomocą sankcji gospodarczych chce rzucić Rosję na kolana, bardzo myli się, uważając, że w ten sposób wzmocni bezpieczeństwo w Europie - powiedział Steinmeier "Spieglowi". "Ostrzegam przed tym" - podkreślił polityk SPD, dodając, że jest przeciwny "dokręcaniu śruby sankcji".

Przewodniczący rad nadzorczych koncernów Eon i Bayer, Werner Wenning, oświadczył, że niemiecki przemysł nie chce dalszych sankcji. Nie można "przecinać więzów z Moskwą" - powiedział niemiecki biznesmen w wywiadzie dla "FAS". Jego zdaniem Niemcy powinny się wystrzegać zrywania kontaktów handlowych, które budowano przez dziesięciolecia.

Niemiecki przedsiębiorca, który zasiada też w gremiach kontrolnych Siemensa i Henkla, wyraził pogląd, że międzynarodowe koncerny muszą dostosowywać się do warunków panujących w miejscach ich działalności. "Nie możemy wybierać sobie systemu politycznego. Nie możemy za każdym razem, gdy dochodzi do przewrotu, zabierać naszych maszyn i wyjeżdżać z kraju, mówiąc, że wrócimy, gdy powróci demokracja taka, jak my ją sobie wyobrażamy" - wskazał Wenning.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Krytyka za dystansowanie się od sankcji
Komentarze (1)
jazmig jazmig
21 grudnia 2014, 17:53
UE nie ma żadnego interesu w antagnizowaniu Rosji, a tym bardziej w sankcjach przeciwko niej. UE nie ma również żadnego interesu we wspieraniu oligarchicznych władz Ukrainy. Ukraina potrzebuje rządu, który zacznie dbać o ten kraj i jego obywateli, a tego nie zapewnią rządzący nią oligarchowie, którzy ją okradają tak samo, jak za poprzednich rządów.