Meksyk legalizuje narkotyki
Uchwalone prawo wprowadza termin "na własny użytek", który ma wyraźńie podkreślać, że handlarze narkotyków nadal będą karani.
Marihuana, kokaina i co jeszcze?
Oprócz marihuany, kokainy i heroiny można będzie też mieć przy sobie LSD i metaamfetaminę. Osoby zatrzymane z niewielkimi ilościami tych substancji od piątku – kiedy prawo wchodzi w życie – nie będą karane. Każdemu będzie się natomiast zalecać terapię odwykową, która ma być finansowana ze środków rządowych. Przy trzeciej "wpadce" z narkotykami odwyk będzie obowiązkowy.
Zgodnie z prawem w Meksyku będzie można bez groźby kary posiadać przy sobie 5 gramów marihuany, pół grama kokainy, 40 miligramów metaamfetaminy i 0.015 miligrama LSD.
Meksykański kongres przyjął stosowną ustawę już w kwietniu ale prezydent Felipe Calderon, który prowadzi szeroko zakrojoną kampanię przeciwko kartelom narkotykowym, zwlekał z jej podpisaniem. Ostatecznie jednak zdecydował się złożyć podpis, choć projekt różnił się nieco od jego pierwotnych propozycji. Zakładały one m.in. obowiązkowe leczenie już za pierwszym razem przyłapania z narkotykami.
Próbę przyjęcia podobnego prawa Meksyk podjął już trzy lata temu. Wówczas Stany Zjednoczone mocno naciskały na prezydenta Vincente Foxa by spowodował jego zablokowanie. Na skutek odesłania przez niego do Kongresu przyjętej już ustawy sprawa odwlekła się aż do teraz.
Skomentuj artykuł