Merkel: sytuacja na Ukrainie jest niepokojąca
(fot. PAP / EPA / FELIPE TRUEBA)
PAP / ml
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w poniedziałek przed spotkaniem z prezydentem Petrem Poroszenką, że sytuacja we wschodniej Ukrainie jest "niepokojąca", a rozejm "nie istnieje". Poroszenko zarzucił prorosyjskim separatystom "barbarzyński" sposób prowadzenia wojny.
"Sytuacja wzdłuż linii kontaktowej jest niepokojąca" - oświadczyła Merkel. "W minionych godzinach dowiedzieliśmy się znowu, że zawieszenie broni nie istnieje" - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu, nawiązując do informacji o kolejnych ofiarach walk między wojskami rządowymi a separatystami w Donbasie.
Merkel powiedziała, że należy nadal - "chociaż jest to bardzo trudne" - wdrażać porozumienie z Mińska. "Format normandzki jest właściwą drogą do pokoju na Ukrainie i ustabilizowania sytuacji politycznej oraz zachowania integralności terytorialnej kraju" - dodała niemiecka kanclerz.
Poroszenko zapewnił, że Kijów "wspiera porozumienie z Mińska" i że "nie ma wobec tego porozumienia alternatywy". "Dziękujemy Niemcom, które są wiodącym krajem UE, za udzielane nam wsparcie" - powiedział ukraiński prezydent.
Poroszenko zarzucił separatystom naruszanie rozejmu. Jak zaznaczył, w niedzielę w wyniku ostrzału zginęło pięciu ukraińskich żołnierzy, a 12 zostało rannych. W poniedziałek rano życie straciło kolejnych dwóch żołnierzy, a pięciu odniosło rany. "To był ostrzał artyleryjski z broni ulokowanej przez prorosyjskich bojowników na terenie zamieszkanym przez ludność cywilną, co uniemożliwiło wojskom ukraińskim odpowiedzenie ogniem" - tłumaczył Poroszenko na spotkaniu z dziennikarzami. "To są barbarzyńskie metody prowadzenia wojny" - dodał.
Poroszenko opowiedział się za zaostrzeniem sankcji wobec Rosji, jeżeli Moskwa nie powróci do stołu negocjacji.
Merkel zapewniła, że Niemcy będą nadal wspierać Ukrainę. Podkreśliła, że Berlin docenia realizowane przez ukraińskie władze reformy ekonomiczne kraju. Jak zaznaczyła, ukraińska gospodarka po trudnych latach wykazuje tendencje wzrostowe.
Od początku zbrojnego konfliktu w 2014 r. we wschodniej Ukrainie zginęło ponad 10 tys. osób.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł