"Między mną i Putinem nie ma napięcia"

(fot. EPA/ALEXANDER ASTAFYEV)
PAP / pz

Premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew zaprzeczył w piątek, by jego stosunki z prezydentem Władimirem Putinem były napięte. Oświadczył również, że nie zamierza podawać się do dymisji.

Miedwiediew mówił o tym w swoim dorocznym wywiadzie dla pięciu rosyjskich stacji telewizyjnych: kontrolowanych przez państwo - Kanał 1, Rossija i NTV oraz niezależnych - REN i Dożd, w którym podsumował pracę swojego rządu w 2013 roku.

Pytany o swoje relacje z Putinem, premier zaprzeczył, by były one napięte, jak twierdzi część analityków w Rosji. "Między nam wszystko jest w porządku, nie ma żądnego napięcia" - zapewnił.

Miedwiediew oświadczył też, że nie zamierza ustępować ze stanowiska. "Podoba mi się to, co robię. Dopóki prezydent nie zdecyduje inaczej, będę nadal wykonywać tę bardzo ważną i bardzo trudną pracę" - oznajmił. Ocenił również, że nie są potrzebne radykalne zmiany personalne w jego gabinecie.

DEON.PL POLECA


Szef rządu zdradził, że jemu także - podobnie jak Putinowi - cieknie z kranu rdzawa woda. "Jeśli prezydent mówi, że u niego cieknie, to oznacza to, że również u mnie cieknie. Dlatego, że mieszkamy obok siebie, jesteśmy praktycznie sąsiadami" - powiedział.

Zdaniem Miedwiediewa, "rdzawa woda z kranu może pociec u każdego - i u szeregowego obywatela, i u prezydenta z premierem - gdyż taki jest stan wodociągów". Premier zadeklarował, że władze zajmą się tym problemem.

Podczas czwartkowego spotkania z aktywistami Ogólnorosyjskiego Frontu Narodowego (ONF), struktury skupiającej jego stronników i stanowiącej jego zaplecze polityczne, Putin wyznał, że nawet on ma powody do narzekań na jakość usług komunalno-mieszkaniowych.

"To, jak mieszkamy i gdzie mieszkamy, jest niezwykle ważne. Wyobraźcie sobie, że nawet ja niekiedy mam rdzawą wodę w kranie. Wstyd? Ale to fakt. Wstyd o tym mówić, bo jest to majątek państwowy" - oświadczył.

Putin mieszka w rezydencji prezydenckiej w Nowo-Ogariowie, około 10 km na północny zachód od stolicy Rosji. Obiekt został zbudowany pod koniec XIX wieku przez ówczesnego generał-gubernatora Moskwy, kniazia Sergiusza Romanowa, syna cara Aleksandra II. Od 1955 roku jest rezydencją państwową. Putin zajmuje ją nieprzerwanie od 2000 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Między mną i Putinem nie ma napięcia"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.